Asteroida C0WEPC5, o której głośno było dzisiaj w mediach spadła nad Jakucją. Przelot kosmicznej skały obserwowały lokalne ośrodki badawcze i mieszkańcy. W sieci pojawiły się też nagrania, na których widać spadającą asteroidę. Departament Spraw Nadzwyczajnych Jakucji przekazał, że "zdrowie i życie ludności nie było zagrożone".

"Mieszkańcy regionów Olekminskij i Lenskij mogli tej nocy zaobserwować obiekt i rozbłyski przypominające kometę" - napisał w oświadczeniu departament, zapewniając, że bezpieczeństwo ludności nie było zagrożone. Jakucja to położona na północnym-wschodzie Syberii republika wchodząca w skład Federacji Rosyjskiej.

Asteroida C0WEPC5 spaliła się w ziemskiej atmosferze nad Jakucją około 17:15 czasu polskiego. Lot trwał pięć sekund, a w jego trakcie doszło do efektownego rozpadnięcia się skały na mniejsze części. Wydarzenie zarejestrowały kamery monitoringu i sami mieszkańcy regionu.

O tym, że do upadku asteroidy dojdzie dziś informowała Europejska Agencja Kosmiczna w specjalnym alercie o kosmicznej skale, która znajduje się na kursie kolizyjnym z Ziemią. Uprzedzono, że licząca około 70 cm średnicy skała nie stanowi zagrożenia dla planety.

Cytowany przez "New Scientist" Alan Fitzsimmons z Queen’s University Belfast podkreśla, że fakt wydania wczesnego ostrzeżenia na ten temat potwierdza, że nasze zdolności identyfikowania takich obiektów, zanim spadną na Ziemię, są na coraz wyższym poziomie. 

Co roku spada na Ziemię nawet kilkanaście tego typu obiektów. Naukowcy w coraz większym stopniu są w stanie te zdarzenia przewidzieć.