Prokuratura wszczęła w czwartek dochodzenie w sprawie zderzenia dwóch tramwajów, do którego doszło w środę na ul. Herlinga Grudzińskiego w Krakowie. W wyniku wypadku poszkodowanych zostało ok. 20 osób.

Jak przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie Janusz Hnatko, postępowanie dotyczy nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym na skutek nieumyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa i sprowadzenia w ten sposób zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób oraz dla mienia w wielkich rozmiarach. 

Prokuratorzy przeprowadzili oględziny miejsca wypadku i uczestniczących w nim pojazdów, przesłuchali świadków i powołali biegłego, aby ocenił stan techniczny tramwajów - zostaną one komisyjnie przebadane. Wystąpiono także do MPK o zabezpieczenie nagrań monitoringu z kamer umieszczonych w tramwajach oraz zabezpieczono telefon od jednego z motorniczych. 

Jak doszło do wypadku?

Tramwaj MPK nr 49 jadący torowiskiem ul. Herlinga Grudzińskiego od strony ul. Kotlarskiej najechał na stojący tramwaj nr 50. W wyniku zderzenia poszkodowanych zostało ok. 20 osób, część z nich trafiła do szpitala. Wśród rannych był m.in. motorniczy jednego z tramwajów - mężczyzna został zakleszczony w kabinie pojazdu. Po uwolnieniu został przewieziony do szpitala. Utrudnienia trwały do godzin nocnych. 

Jak zapewnił w czwartek rzecznik krakowskiego MPK Marek Gancarczyk, przewoźnik w pełni współpracuje z prokuraturą i udostępnia wskazane materiały i pojazdy.

 

Opracowanie: