Kraków jest podatny na akumulację zanieczyszczeń powietrza, które w znacznym stopniu napływają z sąsiednich gmin, piszą we wnioskach z badań naukowcy z Akademii Górniczo-Hutniczej. Powodem takiego stanu rzeczy jest specyficzne położenia miasta, czytamy w wynikach opublikowanych w czasopiśmie Scientific Reports.

Kraków jest podatny na akumulację zanieczyszczeń powietrza, które w znacznym stopniu napływają z sąsiednich gmin, piszą we wnioskach z badań naukowcy z Akademii Górniczo-Hutniczej. Powodem takiego stanu rzeczy jest specyficzne położenia miasta, czytamy w wynikach opublikowanych w czasopiśmie Scientific Reports.
/Shutterstock

Badania zanieczyszczenia Krakowa trwały w czasie pandemii Covid -19. Przeprowadzili je naukowcy z Wydziału Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska AGH, którzy posłużyli się danymi z kilkudziesięciu czujników zlokalizowanych na terenie Krakowa i okolic.

Jednym z najważniejszych wniosków, do jakiego doszli, jest powiązanie położenia Krakowa z ilością gromadzonych zanieczyszczeń. Okazuje się, że charakterystyczna niecka, w której leży stolica Małopolski sprawia, że wszelkie pyły, toksyczne opary, wlatują do miasta i praktycznie w nim zostają. 

W badaniach przeanalizowano stężenia PM2.5 i PM10 w Krakowie i gminach ościennych. Ponadto wskazano główne kierunki migracji zanieczyszczeń powietrza w powiązaniu z kierunkiem wiatru.
 
Niekorzystne położenie Krakowa sprawia, że jest on podatny na akumulację zanieczyszczeń z sąsiedztwa. Głównym źródłem zanieczyszczenia powietrza w badanym okresie było ogrzewanie paliwami stałymi poza miastem, pisze dr inż. Mateusz Zaręba z zespołu badającego zanieczyszczenia.

Z kolei prof. Tomasz Danek z Wydziału Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska AGH dodaje, że szczególne położenie Krakowa, ograniczonego od północy i południa wzniesieniami determinuje oś pradoliny Wisły, jako główną drogę napływu zanieczyszczeń. 

Zakazy nie pomogły

Pomimo wielu przepisów zakazujących stosowania paliw kopalnych do ogrzewania, zanieczyszczenia nadal migrują do miasta z lokalizacji zewnętrznych, co w niektóre zimowe dni czyni je jednym z najbardziej zanieczyszczonych miast na świecie, tłumaczą naukowcy. 

Eksperci w trakcie badań przyjerzli się również zmianom źródeł zanieczyszczeń na przestrzeni lat. Na początku lat 70. głównym źródłem był przemysł metalurgiczny. 

Wraz ze wzrostem liczby ludności miasta, udział ogrzewania z paliw kopalnych jako źródła zanieczyszczeń zaczął wzrastać i jest obecnie dominującym źródłem w miesiącach zimowych. 

W Krakowie obowiązuje całkowity zakaz używania paliw stałych do ogrzewania, więc główne źródła zanieczyszczeń znajdują się poza miastem.