Rosjanka Maria Komissarowa, która w sobotę złamała kręgosłup z przemieszczeniem po upadku na treningu skicrossu w Soczi, została przetransportowana do kliniki w Monachium. Zawodniczka przeszła już w Rosji operację trwającą sześć i pół godziny.
Rosyjska federacja narciarstwa dowolnego wyczarterowała specjalnie dla Komissarowej samolot. W Monachium narciarka ma przejść kolejną operację w ciągu 24 godzin.
Komissarowa złamała dwunasty kręg piersiowy w dolnym odcinku kręgosłupa. Prosto ze stoku przewieziono ją do szpitala w Rosa Chutor, gdzie zapadła decyzja o natychmiastowej operacji.
W szpitalu zawodniczkę odwiedził prezydent Władimir Putin, a premier Dmitrij Miedwiediew wysłał do niej telegram. Komissarowa odzyskała przytomność po operacji, lecz jej stan zdrowia jest "poważny, ale stabilny".