Ujawniono drugi przypadek stosowania dopingu na igrzyskach w Soczi. Włoski komitet olimpijski wykluczył z reprezentacji bobsleistę Williama Frullaniego. W jego organizmie wykryto dimetylpentylaminę.
Test został przeprowadzony we wtorek w wiosce olimpijskiej. Jeżdżący w bobslejowej czwórce Włoch poprosił o sprawdzenie próbki B, która potwierdziła wynik pierwszego badania. Frullani zostanie zastąpiony w załodze reprezentacji Italii przez Samuele Romaniniego.
Niemiecki Komitet Olimpijski (DOSB) potwierdził natomiast późnym popołudniem pozytywny wynik testu antydopingowego biathlonistki Evi Sachenbacher-Stehle. Jak dodano, 33-letnia zawodniczka została wykluczona z reprezentacji na igrzyska w Soczi i odesłana do domu.
O Sachenbacher-Stehle informowała wcześniej agencja prasowa dpa, powołując się na źródło z kręgu Niemieckiego Komitetu Olimpijskiego. Wcześniej zaś sam DOSB oficjalnie podał, że jeden z reprezentantów tego kraju miał pozytywny wynik testu antydopingowego, ale nie zdradził nazwiska, dyscypliny ani nazwy zabronionej substancji.
Strona niemiecka wiadomość na ten temat otrzymała od MKOl wczoraj późnym wieczorem. Pozytywny wynik dało badanie próbki A, a dzisiaj została oficjalnie otwarta i sprawdzona próbka B. Jeszcze dzisiaj ma się też zebrać Komisja Dyscyplinarna MKOl.
33-letnia Sachenbacher-Stehle nie została zgłoszona do dzisiejszej sztafety 4x6 km. Najlepszy dotychczas występ w Soczi zanotowała w biegu ze startu wspólnego na 12,5 km, w którym zajęła czwarte miejsce. Szósta była wtedy Monika Hojnisz, więc gdyby potwierdziły się informacje o dopingu Niemki, Polka awansowałaby o jedną pozycję.
Inne wyniki 33-latki to czwarte miejsce w sztafecie mieszanej, 11. w sprincie na 7,5 km, 20. w biegu na 15 km i 27. w biegu na dochodzenie.