Sylwia Jaśkowiec wygrała w Oberhofie ostatni ćwierćfinał i awansowała do półfinału sprintu techniką dowolną, drugiej konkurencji Tour de Ski w biegach narciarskich.
Polska zawodniczka startowała w piątym biegu. We wcześniejszych triumfowały Norweżki Ingvild Flugstad Oestberg i Marit Bjoergen, Niemka Denise Herrmann oraz Włoszka Gaia Vuerich. Jaśkowiec długo zajmowała trzecie miejsce, choć na ostatnim podbiegu przesunęła się na drugą pozycję, za Francuzką Aurore Jean.
Na ostatniej prostej Polka była znów trzecia, co nie dawało jej awansu, gdyż to był jeden z wolniejszych biegów; słabszy był tylko pierwszy z udziałem Oestberg. Lecz wówczas, na kilkadziesiąt metrów przed metą, doszło do szczepienia nart Jean i Słowenki Alenki Cebasek. Obie się przewróciły i uplasowały się na końcu stawki. W tych dosyć szczęśliwych okolicznościach zwyciężyła Jaśkowiec. Uzyskała czas 3.19,32 i wyprzedziła o 0,74 Norweżkę Therese Johaug i o 0,89 Finkę Aino-Kaisę Saarinen.
Pochodząca z miejscowości Osieczany (koło Myślenic) Jaśkowiec znakomicie spisała się w sobotnim biegu na 3 km, również "łyżwą". Przegrała tylko z Norweżkami Bjoergen oraz Astrid Uhrenholdt Jacobsen i po raz pierwszy w karierze stanęła na podium PŚ.
W półfinale wystąpi 12 zawodniczek.
(j.)