Hakerzy z międzynarodowej grupy Anonymous zapowiadają falę cyberataków na Państwo Islamskie. To odpowiedź na krwawe zamachy w Paryżu, w których zginęło 129 osób, a około 350 zostało rannych. "Te ataki nie mogą pozostać bezkarne" - mówi mężczyzna w masce Guya Fawkesa w nagraniu wideo opublikowanym w sieci.

Mówiący po francusku mężczyzna nazywa bojowników Państwa Islamskiego, którzy wzięli na siebie odpowiedzialność za paryskie ataki, "robactwem" i zapowiada, że Anonymous będą na nich polować.

Te ataki nie mogą pozostać bezkarne - podkreśla mężczyzna.

Uruchomimy przeciwko wam największą operację w historii. Spodziewajcie się wielu cyberataków. Wojna została wypowiedziana. Szykujcie się - zwraca się do dżihadystów.

Naród francuski jest silniejszy od was i wyjdzie z tej tragedii jeszcze silniejszy. Anonymous będą polować na was na całym świecie. Wiedzcie, że was znajdziemy - zapewnia.

Nie przebaczamy i nie zapominamy - podkreśla mężczyzna.

Zobaczcie nagranie:


"Nie przestaniemy przeciwstawiać się ISIS. I jesteśmy lepszymi hakerami"

Hakerzy zamieścili również komunikat na Twitterze: Nie miejcie wątpliwości: #Anonymous toczą wojnę z Państwem Islamskim. Nie przestaniemy mu się przeciwstawiać. I jesteśmy lepszymi hakerami.

Grupa wezwała ponadto opinię publiczną, by nie ignorowała podobnych ataków terrorystycznych w Libanie i Kenii.

W komunikacie zamieszczonym w sieci społeczność hakerów wyjaśniła, że specjalna operacja nazwana "#OpParis" będzie polegała na zbieraniu "danych wywiadowczych", a następnie publikowaniu ich i "niszczeniu tak wielu internetowych stron i kont ISIS, jak to możliwe".

Celem tej operacji jest zidentyfikowanie i ujawnienie tych, którzy poparli tragiczne zamachy z 13 listopada (...). Udzielenie pomocy w odszukaniu tych, którzy są za nie odpowiedzialni, dowiedzenie, że takie okrucieństwo nie będzie tolerowane, oraz zbieranie informacji, które pomogą zapobiegać atakom terrorystycznym w przyszłości - głosi komunikat hakerów.

Anonymous wypowiedzieli wojnę dżihadystom i przypuścili ataki na ich strony internetowe już po styczniowym zamachu na francuski tygodnik satyryczny "Charlie Hebdo". Grupa, która identyfikuje się na Twitterze wpisem @OpCharlieHebdo i przedstawia się jako należąca do społeczności Anonymous, zapowiedziała wtedy "masowe" retorsje.

(edbie)