Potężne trzęsienie ziemi nawiedziło w piątek Azję Południowo-Wschodnią. Choć epicentrum znajdowało się w środkowej Mjanmie, to bardzo silne wstrząsy były odczuwalne m.in. w Tajlandii. W stolicy tego kraju, Bangkoku, drgania spowodowały, że z basenów znajdujących się na dachach wieżowców wylewała się woda.

W piątek rano czasu polskiego, a po południu czasu lokalnego w środkowej Mjanmie doszło do potężnego trzęsienia ziemi o magnitudzie 7,7. Niespełna kwadrans później niemal w tym samym miejscu wystąpił słabszy, ale i tak bardzo silny wstrząs wtórny o magnitudzie 6,8.

Trzęsienie ziemi było mocno odczuwalne nie tylko w Mjanmie, ale też w sąsiedniej Tajlandii. Najmocniej ucierpiała stolica tego kraju, Bangkok, gdzie runął przynajmniej jeden będący w budowie wieżowiec. Pod gruzami znaleziono ciała dwóch pracowników, kilkudziesięciu zostało rannych. W mieście wprowadzono stan wyjątkowy.

Mocne wstrząsy sprawiły, że w Bangkoku wiele wieżowców zaczęło się kołysać. To naturalne, bowiem w krajach położonych na terenach sejsmicznych wysokie budynki stawiane są właśnie w taki sposób, by wytrzymywały trzęsienia ziemi.

W Bangkoku popularne jest instalowanie basenów na dachach czy górnych piętrach wieżowców. Drgania, towarzyszące tak silnym trzęsieniom ziemi jak dzisiejsze, powodują, że woda wylewa się z basenów. W sieci pojawiło się kilka nagrań dokumentujących to zjawisko.

W Bangkoku powszechne jest zakładanie basenów na dachach czy górnych piętrach wieżowców

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Na jednym z nagrań widać z kolei, jak w wyniku wstrząsów woda wylewa się z rzeki. Z opisu filmiku wynika, że zostało ono zrobione w regionie Sukhothai w północnej Tajlandii.

Najnowsze informacje dotyczące trzęsienia ziemi w Azji Południowo-Wschodniej zbieramy w naszej relacji tekstowej na żywo.