Co mają wspólnego karty płatnicze z pracą chirurgów? Badania przeprowadzone w Wielkiej Brytanii wykazały, że całkiem sporo.
Przejście społeczeństwa na płatności bezgotówkowe przyniosło nieoczekiwany efekt uboczny w Wielkiej Brytanii. Jak twierdzą chirurdzy, zmniejszyła się liczba dzieci wymagających zabiegów usunięcia połkniętych monet z gardła.
Specjaliści z dziedziny otolaryngologii przeanalizowali dane z dokumentacji szpitalnej w Anglii od początku XXI wieku. Kluczowym momentem okazał się rok 2012, kiedy to karty płatnicze zaczęły być używane częściej niż gotówka.
Według dostępnych statystyk w ciągu następnych 10 lat wykonano o 700 zabiegów usuwania monet mniej niż w analogicznym okresie poprzedzającym tę zmianę. W przeszłości monety stanowiły aż 75 proc. wszystkich przedmiotów połykanych przez dzieci poniżej 6. roku życia.
Badacze podkreślają jednak, że inne czynniki, takie jak opakowania zabezpieczone przed dziećmi i kampanie edukacyjne, prawdopodobnie również przyczyniły się do zmniejszenia liczby takich przypadków, zwłaszcza dotyczących przedmiotów utkniętych w nosie.
Do typowych przedmiotów znajdowanych w nozdrzach dzieci należą koraliki, szpilki, mleczne zęby, śruby i resztki jedzenia.
To pozytywne, że mniej dzieci połyka monety. Badania pokazują, jak nowe technologie mogą zwiększać bezpieczeństwo dzieci w nieprzewidziany sposób, ale nadal istnieją niebezpieczne przedmioty, na które należy uważać. Jako lekarze nadal martwimy się innymi niebezpiecznymi przedmiotami, takimi jak baterie guzikowe i magnesy, które mogą wyrządzić poważne szkody - przekazał brytyjski chirurg otolaryngolog Ram Moorthy.
Według dostępnych danych usuwanie ciał obcych z uszu i nosów wciąż kosztuje brytyjską służbę zdrowia około 3 miliony funtów rocznie.