Budowę metra w Krakowie zapowiedziała kandydatka Zjednoczonej Prawicy na prezydenta tego miasta Małgorzata Wassermann. W czasie spotkania z dziennikarzami przekonywała, że inwestycja mogłaby ruszyć pod koniec kadencji, a docelowo mogą powstać trzy nitki metra. Jako drugi podstawowy środek transportu zbiorowego w przyszłości wymieniła kolej aglomeracyjną.
Według Wassermann, zachętą dla krakowian, by przesiąść się ze swoich samochodów do komunikacji miejskiej, będzie w mniejszym stopniu cena biletów, a w większym - możliwość szybkiego, sprawnego i bezkolizyjnego poruszania się po Krakowie.
Stąd metro, kolej aglomeracyjna, parkingi park&ride na obrzeżach miasta - wyliczała.
Równocześnie zastrzegła, że jeśli wygra wybory, będzie dążyć do obniżenia cen biletów komunikacji miejskiej.