Płocka policja zatrzymała dwie osoby w związku z przypadkiem kupowania głosów w dzisiejszych wyborach samorządowych. Zatrzymano kobietę, która przyjęła 20 zł za oddanie głosu na konkretnego kandydata i mężczyznę, który za to zapłacił.
53-letnia kobieta jest mieszkanką Płocka. Przyznała się do przyjęcia pieniędzy. Zatrzymany 31-latek nie jest zameldowany w tym mieście. Nadzór nad sprawą obejmie prokuratura.
Policja przyznaje, że otrzymuje bardzo dużo zgłoszeń o kupowaniu głosów przed lokalami wyborczymi. Do popołudnia potwierdzono jednak tylko jeden przypadek. Wszystkie takie zgłoszenia są jednak sprawdzane. Według policjantów, część zgłoszeń dotyczy m.in. takich przypadków, gdy w pobliżu lokalu wyborczego spotyka się i rozmawia ze sobą kilka osób, np. rodzina. Przez niektórych jest to interpretowane jako agitacja wyborcza.