Ponad 2 tys. osób, które zagłosowały w wyborach samorządowych w gminie Gronowo Elbląskie, zostanie przesłuchanych przez policję. Prokuratura podejrzewa, że wyniki wyborów zostały sfałszowane. Przesłuchanie będzie krótkie i ograniczy się do dwóch pytań. Wyborcy mają odpowiedzieć, czy rzeczywiście uczestniczyli w głosowaniu i potwierdzić autentyczność swoich podpisów na listach - powiedział rzecznik elbląskiej prokuratury rejonowej, Sławomir Karmowski.
Przesłuchania wszystkich osób, które oddały głosy w II turze wyborów wójta w gminie Gronowo Elbląskie, przeprowadzi policja.
Dochodzenie w tej sprawie wszczęto w grudniu ub. roku po doniesieniu pełnomocnika komitetu wyborczego kandydatki na wójta Gronowa Elbląskiego, Danuty Oleksiak. Przegrała ona w II turze różnicą 26 głosów z dotychczasowym wójtem Aleksandrem Lewickim.
Pełnomocnik kandydatki zawiadomił prokuraturę o rzekomych nieprawidłowościach i możliwości sfałszowania wyników wyborów. Prokuratura przesłuchała już członków obwodowej komisji wyborczej i obejrzała zapis monitoringu. Jednak, zdaniem śledczych, nie pozwoliło to zweryfikować wiarygodności zarzutów, stawianych przez autora doniesienia.
Poza postępowaniem prokuratorskim sprawę wyborów w Gronowie Elbląskim bada również Sąd Okręgowy w Elblągu, do którego wpłynął protest od komitetu Danuty Oleksiak. Pod koniec stycznia sąd odroczył bezterminowo rozprawę, aby zapoznać się z zapisem monitoringu.