Stefanos Ewangielu zrezygnował z szefowania Wałbrzyskiemu Związkowi Wodociągów i Kanalizacji. Jest podejrzany o korupcję podczas wyborów samorządowych w Wałbrzychu. Podkreśla, że czuje się niewinny."Moja decyzja jest konsekwencją postawionych mi przez świdnicką prokuraturę zarzutów" - powiedział.
W połowie lutego prokuratura w Świdnicy (Dolnośląskie) postawiła kolejnym dwóm osobom zarzuty ws. korupcji w czasie wyborów samorządowych w Wałbrzychu. Jedną z nich jest Ewangielu, a drugą pracownik ochrony Wałbrzyskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Mirosław P. Chodzi o nakłanianie do oddawania głosów w zamian za korzyść finansową.
Do tej pory zarzuty postawiono ośmiu osobom. Siedem jest podejrzanych o wręczenie pieniędzy. Jedna jest podejrzana o przyjęcie korzyści majątkowej za głosowanie na określonych kandydatów. Grozi jej do pięciu lat więzienia. Po postawieniu przez prokuraturę zarzutów, zarząd dolnośląskiej PO rozwiązał struktury partii w Wałbrzychu.