Frekwencja w wyborach samorządowych do godziny 15 wyniosła 27,55 procent - podała Państwowa Komisja Wyborcza. Najwięcej osób poszło do urn w województwie podkarpackim i Podlasiu. Najmniej - na Opolszczyźnie i Śląsku.

Na podstawie danych otrzymanych od ponad 25 tys. komisji wyborczych informujemy, że według stanu na godz. 15 kart do głosowania wydano blisko 8,5 mln, co w stosunku do osób uprawnionych stanowi 27,55 proc. - powiedział zastępca przewodniczącego PKW Stanisław Kosmal.

Najwyższą frekwencję odnotowano w województwach: podkarpackim - 32,18 proc., podlaskim - 32,04 proc. oraz świętokrzyskim - 31,50 proc. Najmniej uprawnionych do głosowania udało się do lokali wyborczych w województwach: opolskim - 23,49 proc., śląskim - 23,51 proc. oraz dolnośląskim - 23,99 proc.

W miastach wojewódzkich najwyższa frekwencja była w Rzeszowie, gdzie do godz. 15 w wyborach wzięło udział 29,08 proc. uprawnionych do głosowania. Kolejne miasta o najwyższej frekwencji to Warszawa - 26,68 proc., Olsztyn - 26,12 proc. oraz Białystok - 25,40 proc. Najmniej wyborców poszło głosować we Wrocławiu - 18,14 proc., w Łodzi - 19,51 proc. oraz w Opolu - 19,52 proc.

W stosunku do liczby uprawnionych najwięcej wyborców wzięło udział w głosowaniu w gminie Nowy Dwór, w powiecie sokólskim (woj. podlaskie) - 66,21 proc.

Jak zaznaczył sędzia Kosmal, do PKW nie napływały żadne sygnały o zdarzeniach, które mogłyby spowodować wydłużenie głosowania. Wybory przebiegają raczej spokojnie, nie odnotowaliśmy ekscesów, które zdecydowanie utrudniałyby przeprowadzenie głosowania - powiedział.