Mieszkasz za granicą, ale chcesz wziąć udział w nadchodzących wyborach parlamentarnych i referendum? Musisz pamiętać o dopełnieniu kilku formalności.
Poza granicami Polski utworzonych zostanie 410 obwodów głosowania. Najwięcej powstanie w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych i Niemczech.
Aby zagłosować, Polak przebywający za granicą, musi do 10 października zgłosić się do właściwego terytorialnie konsula o ujęcie w spisie wyborców.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych informuje, że dopisać się do listy wyborców można na trzy sposoby:
- przy użyciu usługi e-Wybory (https://ewybory.msz.gov.pl/),
- poprzez złożenie wniosku w postaci papierowej z własnoręcznym podpisem (także korespondencyjnie),
- poprzez złożenie wniosku na adres poczty elektronicznej konsula z załączonym skanem/fotografią podpisanego własnoręcznie wniosku (formularz wniosku będzie dostępny na stronach internetowych placówek zagranicznych).
Za granicą wyborcy mogą głosować również na podstawie zaświadczenia o prawie do głosowania. To wygodna opcja dla osób, które na stałe mieszkają w kraju, ale akurat 15 października nie będą w Polsce.
Przed wyjazdem z Polski konieczne jest jednak uzyskanie z dowolnego urzędu gminy zaświadczenia o prawie do głosowania. Co ważne, czas na otrzymanie takiego dokumentu kończy się 12 października.
Głosowanie w niektórych obwodach za granicą ze względu na różnicę czasu odbędzie się w sobotę 14 października.
Osoby głosujące za granicą otrzymają trzy karty do głosowania:
- jedną w wyborach do Sejmu,
- drugą w wyborach do Senatu,
- trzecią - referendalną.
Karta do głosowania w wyborach do Sejmu będzie wyglądać jak w okręgu nr 19 (Warszawa), zaś karta do głosowania w wyborach do Senatu będzie wyglądać jak w okręgu nr 44 (obejmującym 4 stołeczne dzielnice: Białołękę, Bielany, Śródmieście i Żoliborz).