Trzeba szybko otrząsnąć się z porażki i myśleć o przyszłości - takie przesłanie płynie dzisiaj z ust polityków Prawa i Sprawiedliwości. Bo choć Jarosław Kaczyński przegrał wybory, to jego wynik - prawie 47 procent głosów - jest dużo lepszy, niż zapowiadały sondaże przeprowadzane na początku kampanii.
PiS zamierza więc powalczyć w wyborach samorządowych, a przede wszystkim - w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych - pisze "Polska The Times".
Mamy ogromną siłę, której nikt się chyba nie spodziewał. Bardzo odmłodzony, wykształcony elektorat, którego nie możemy teraz stracić - mówi gazecie Elżbieta Jakubiak, posłanka PiS. O nowym elektoracie i komitetach poparcia dla partii, które tworzyły się podczas kampanii, opowiada także Paweł Kowal.
Jak politycy PiS zamierzają utrzymać to, co już mają, i zdobyć jeszcze więcej? Adam Lipiński zapewnia, że plany i pomysły są. Kolejne pytanie to, jak PiS wykorzysta nowe twarze ugrupowania, które robiły - bardzo dobrze zresztą ocenianą - kampanię Jarosława Kaczyńskiego i stały się jej wizytówką. Mowa przede wszystkim o Joannie Kluzik-Rostkowskiej, Pawle Poncyljuszu, Pawle Kowalu czy Elżbiecie Jakubiak. Nikt nie ma wątpliwości, że zwłaszcza dwoje pierwszych przyciągnęło do PiS nowy, bardziej liberalny elektorat.