W rosyjskim ostrzale Berysławia zginął 13-latek [RELACJA]

Rosyjski atak dronami Shahed na miasto Sławuta w pobliżu Chmielnickiej Elektrowni Atomowej jest kolejnym przypomnieniem dla wszystkich partnerów Ukrainy, jak ważne jest wzmocnienie ukraińskiej obrony przeciwlotniczej i jak niebezpieczne jest obchodzenie sankcji przez Rosję - oświadczył prezydent Wołodymyr Zełenski, cytowany przez Interfax-Ukraina.

Kijów Independent, cytując szefa obwodu chersońskiego, doprecyzował, że w ostrzale miejscowości Berysław, zginął 13-latek.

Jak podaje portal Nexta, minister obrony Rosji Siergiej Szojgu miał powiedzieć, że "rosyjskie siły zbrojne będą ćwiczyć przeprowadzanie 'masowego ataku nuklearnego w odpowiedzi na atak nuklearny wroga'".

Rosjanie ostrzeliwali Berysław (miasto na południu Ukrainy, w obwodzie chersońskim), zginął nastolatek - podał Ukrinform.

Ministerstwo Obrony Ukrainy opublikowało na X (dawny Twitter) krótką wypowiedź prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenskiego.

"Podważanie bezpieczeństwa, niesienie śmierci i chaosu - to działania państwowego terrorysty" - czytamy. Jak dodał Zełenski, "dziękuję wszystkim na świecie, którzy stoją po stronie Ukrainy".

Informację o ataku w pobliżu Chmielnickiej Elektrowni Atomowej podał również niezależny białoruski portal Nexta.

Jak podał portal Ukrinform, "Rosjanie przegrupowują się pod Awdijiwką z powodu znacznych strat".

27-letni Rudolf Wittman z rumuńskiego Aradu jest pierwszym obywatelem tego kraju, który zginął na froncie na Ukrainie. Mężczyzna zgłosił się jako ochotnik do ukraińskiego legionu międzynarodowego.

Jak pisze portal News.ro, Wittman pochodził z Aradu na zachodzie Rumunii, a w przeszłości służył we francuskiej Legii Cudzoziemskiej. Na wojnę w Ukrainie wyjechał latem ubiegłego roku.

Media informują o jego śmierci, powołując się na informacje zamieszczone w sieciach społecznościowych zamieszczone przez osoby, które znały Wittmana w tym - na jego dziewczynę, Ukrainkę.

Zełenski, cytowany przez Kijów Independent: "Ukraina odpowie na ataki terrorystyczne Rosji".

"W tym roku Ukraińcy 'nie tylko będą się bronić, ale także odpowiedzą' na 'ataki terrorystyczne' Rosji na infrastrukturę krytyczną" - powiedział prezydent Wołodymyr Zełenski, cytowany przez portal.

Rosyjskie służby specjalne próbowały werbować w internecie ukraińskich nastolatków w wieku 13-17 lat, zachęcając ich do angażowania się w antysemickie prowokacje - powiadomiła Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).

Funkcjonariusze wrogich służb utworzyli kanał w sieci społecznościowej Telegram, na którym publikowali ultraprawicowe, antysemickie treści. Za pośrednictwem tego narzędzia zwerbowali do współpracy nastolatków z różnych części Ukrainy - z Dniepru, Lwowa, Winnicy, a także obwodu żytomierskiego.

Przykładowo, 15-latek z Radomyśla pod Żytomierzem miał za "zadanie" zdewastować jedno z miejsc pamięci, umieszczając na nim antysemickie napisy. Inne osoby namawiano do podobnych aktów wandalizmu, wymierzonych w pomniki ofiar Holokaustu - przekazała SBU.

"Otrzymane w ten sposób (kompromitujące) materiały były rozpowszechniane przez (Rosjan) w zagranicznych mediach jako 'fake newsy' służące dyskredytacji Ukrainy" - czytamy w komunikacie ukraińskiej służby.

Portal Kijów Independent opublikował najnowszy raport dotyczący rosyjskich strat w wywołanej przez ten kraj wojnie w Ukrainie.

Liczba żołnierzy, którzy zostali ranni lub zginęli, wzrosła - zdaniem autorów raportu - o 800 osób do 296 310.

Ukraina i Mołdawia mogłyby uzyskać status obserwatorów w Parlamencie Europejskim w okresie przejściowym, w oczekiwaniu na akcesję do UE - powiedziała szefowa PE Roberta Metsola w wywiadzie dla Politico.

"Nie dajcie się zwieść. Z politycznego punktu widzenia, jeśli państwo dąży do Europy, Europa powinna szeroko otworzyć swoje drzwi" - powiedziała przewodnicząca Parlamentu Europejskiego cytowana w środę przez Politico.

Ukraina i Mołdawia otrzymały w ubiegłym roku status państw kandydackich do UE. W grudniu podczas szczytu Rady Europejskiej Kijów i Kiszyniów oczekują decyzji w sprawie oficjalnego rozpoczęcia rozmów akcesyjnych. Wcześniej KE ma opublikować raport, w którym oceni postępy przygotowań państw aspirujących do Unii.

Według Metsoli, krajom, które przygotowują się do wstąpienia do UE, wspólnota mogłaby zaoferować szereg zachęt, od korzyści z funkcjonowania na jednolitym rynku po udział w programie Erasmus dla studentów.

"Moglibyśmy nawet pójść dalej i mieć kraje obserwatorów w parlamencie; to są sprawy, które są ważne dla ludzi" - powiedziała, dodając, że "zależy to od tego, co się wydarzy w grudniu". 

"Jeśli Putin umrze, wojna się nie zakończy, ale przyspieszy zwycięstwo Ukrainy. To uruchomi procesy zamachu stanu w Rosji. Elity zaczną się nawzajem zabijać w walce o władzę" - powiedział doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.

Na 15 lat więzienia skazał sąd ukraiński dziesięciu separatystów, którzy po wstąpieniu do rosyjskich sił okupacyjnych wzięli udział w zajmowaniu Mariupola i Wołonwachy w obwodzie donieckim na wschodzie kraju - powiadomiła Służba Bezpieczeństwa Ukrainy.

"Wśród nich są snajperzy i strzelcy, którzy ostrzeliwali pozycje Sił Zbrojnych Ukrainy na wschodnim froncie" - podała SBU na Telegramie.

Służba Bezpieczeństwa poinformowała, że dostali się do ukraińskiej niewoli podczas walk w okolicach Bachmutu, Marjinki, Krasnohoriwki i Neskucznego w obwodzie donieckim.

Siły rosyjskie zaatakowały w nocy z wtorku na środę pociskami rakietowymi teren w pobliżu Chmielnickiej Elektrowni Atomowej w zachodniej części Ukrainy, uszkadzając m.in. linie energetyczne - poinformowało ukraińskie ministerstwo energetyki na Telegramie.

Na skutek wybuchu pocisku wybite zostały szyby w budynkach administracyjno-mieszkalnym oraz laboratoryjno-mieszkalnym. Bez prądu zostało 1860 odbiorców w miastach Niecieszyn i Sławuta w obwodzie chmielnickim.

Australia ogłosiła pakiet pomocy wojskowej o wartości 12,5 miliona dolarów dla Ukrainy. Obejmuje m.in. sprzęt do rozminowywania, przenośne aparaty rentgenowskie i systemy obrony.

W armii ukraińskiej powstał Batalion Syberyjski złożony z obywateli Rosji, w tym przedstawicieli narodów Syberii - Jakutów i Buriatów. Jednostka liczy obecnie około 60 ludzi i już wkrótce ma być wysłana do walki przeciw wojskom rosyjskim - podała agencja Bloomberga.

W przeciwieństwie do formacji ochotniczych, takich jak Legion "Wolność Rosji" jednostka ta jest częścią regularnej armii ukraińskiej. Składa się wyłącznie z obywateli rosyjskich, którzy chcą walczyć przeciwko Moskwie w wywołanej przez nią wojnie. Opowiadają się za niepodległością swych regionów i postrzegają zwycięstwo Ukrainy jako pierwszy krok w tym kierunku. Żaden z Rosjan nie jest jeńcem wojennym.

W ciągu ostatniego tygodnia walki nasiliły się wokół brzegów dolnego biegu Dniepru, a Ukraina nadała wyższy priorytet operacjom w tym południowym sektorze, budując małe przyczółki na kontrolowanych od lata terenach na wschodnim brzegu rzeki - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony.

Jak wskazano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, Rosja prawdopodobnie była wyczulona na możliwość ataków przez Dniepr, odkąd wycofała swoje siły z zachodniego brzegu 12 miesięcy temu. Obszar ten znajduje się pod kontrolą nowo utworzonej rosyjskiej 18. Armii Ogólnowojskowej, po tym jak część jednostek znajdujących się wcześniej na tym obszarze została skierowana na oś Orichiwa na wschodzie.

Na Kremlu zapadła decyzja o zintensyfikowaniu represji wobec migrantów zarobkowych z krajów Azji Centralnej, posiadających rosyjskie obywatelstwo. Nagłaśnianie przypadków przestępstw popełnianych przez te osoby ma stworzyć warunki do łatwiejszego mobilizowania migrantów na wojnę z Ukrainą - poinformował amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

Szef rosyjskiego MSW Władimir Kołokolcew przekonywał w ostatnich dniach, że migranci jakoby popełniają więcej przestępstw, niż etniczni Rosjanie, a także usprawiedliwiał obławy przeprowadzane na migrantów w celu ich mobilizacji do wojska. Minister określił te działania jako "standardowe egzekwowanie prawa".

Dwie osoby cywilne zginęły w ciągu ostatniej doby w obwodzie charkowskim na północnym wschodzie Ukrainy. Ofiarami rosyjskiego ostrzału artyleryjskiego stali się dwaj mieszkańcy wsi Podoły w wieku 50 i 57 lat - poinformowały władze regionu.

Jak oświadczył szef obwodu Ołeh Syniehubow, wojska rosyjskie ostrzeliwały minionej doby wsie w okolicach Charkowa, Iziumu i Kupiańska. Na kierunku Kupiańska wciąż trwają aktywne działania bojowe - przekazał urzędnik w komunikacie na Telegramie.

Nocny atak spowodował zniszczenia w mieście Sławuta w obwodzie chmielnickim, również tam są osoby poszkodowane - poinformował mer Wasyl Sydor, cytowany przez portal Suspilne.

Jak przekazał Tiurin, atak na obwód chmielnicki przy użyciu dronów siły rosyjskie przeprowadziły czwarty dzień z rzędu. 

Szesnaście osób zostało rannych w nocnym ataku rosyjskich dronów na obwód chmielnicki na zachodzie Ukrainy - poinformował przedstawiciel władz regionalnych Serhij Tiurin. W nalocie uszkodzony został obiekt infrastruktury krytycznej. Region atakowany jest czwarty dzień z rzędu.

"W wyniku strącenia wrogich celów powietrznych spadły one na teren obiektu infrastruktury krytycznej w rejonie (powiecie) szepetowskim. Fala uderzeniowa uszkodziła obiekty niemieszkalne, domy i pojazdy. Do szpitala zwróciło się o pomoc lekarską 16 mieszkańców okolicznych domów z rozmaitymi obrażeniami" - napisał Tiurin na Telegramie. 

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zatrzymała w trzech regionach kraju urzędników organizujących nielegalne wyjazdy za granicę osób podlegających mobilizacji w czasie wojny. Są to m.in. przedstawiciele komisji wojskowych, którzy brali łapówki za wydanie dokumentu umożliwiającego wyjazd - podała w środę agencja Ukrinform.

"W zamian za pieniądze sprawcy proponowali potencjalnym poborowym uniknięcie mobilizacji i wyjazd do Unii Europejskiej na podstawie podrobionych dokumentów" - oświadczyła SBU. Łapówki wynosiły od tysiąca do 8 tys. USD w zależności od terminu wydania dokumentu.

Nocą w Sewastopolu słychać było dwie potężne eksplozje. Z doniesień wynika, że fala uderzeniowa wybiła okna w domach. W regionie ogłoszono alarm lotniczy. Lokalne media podały, że stłumione eksplozje słychać było także w rejonie Niżnegorska od strony Symferopola.

Alert przeciwlotniczy ogłoszono w kilku obwodach Ukrainy.

Amerykański Departament Stanu wydał zgodę na sprzedaż Łotwie sześciu wyrzutni systemu artylerii rakietowej HIMARS wraz z rakietami - poinformowała agencja Pentagonu Defense Security Cooperation Agency. Maksymalny koszt transakcji ma wynosić 220 mln dolarów.

Łotwa jest już kolejnym państwem w szeregu nabywców amerykańskich systemów artylerii rakietowej od czasu kiedy zaprezentowały swoją użyteczność w wojnie na Ukrainie. Obok Polski, która zamówiła niemal 500 wyrzutni, znalazły się też Australia, Estonia, Litwa, Holandia i Maroko.