W ciągu 16 dni wojny w Ukrainie zginęło 79 dzieci, a prawie 100 zostało rannych - podało w sobotę biuro prokuratora generalnego Ukrainy w komunikatorze Telegram. Jak dodało, rosyjski atak spowodował dotychczas zniszczenie ponad 280 ukraińskich placówek edukacyjnych.
Najwięcej ofiar miało miejsce w obwodach kijowskim, charkowskim, donieckim, sumskim, chersońskim i żytomierskim. Liczba ta nie jest ostateczna ze względu na brak możliwości skontrolowania miejsc, gdzie trwają walki - zastrzegła prokuratura.
Z danych prokuratury wynika, że dotychczas zostało zniszczonych ponad 280 placówek edukacyjnych, 9 z nich - całkowicie. W obwodzie donieckim uszkodzono 110 placówek oświatowych, w Sumach - 28, w Kijowie - 17. Dodatkowo, w wyniku rosyjskiej inwazji, przestało działać ponad 10 dziecięcych przychodni medycznych.
W obecnej chwili, jak zaznacza prokuratura, około 7 mln ukraińskich dzieci jest pozbawionych możliwości kształcenia.
Dotychczas w działaniach zbrojnych na Ukrainie wywołanych rosyjską inwazją zginęło 564 cywilów, w tym 41 dzieci - poinformowało w piątek Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka (OHCHR). W czwartek instytucja informowała o co najmniej 549 cywilnych ofiarach śmiertelnych.
Na skutek działań wojennych 982 cywilów zostało rannych - dodano.
Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę zginęło w jej wyniku co najmniej 78 dzieci - poinformowała w piątek ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa. Ponad 100 dzieci zostało rannych.
Denisowa podkreśliła, że nie ma obecnie możliwości dokładnego ustalenia liczby zabitych i rannych w takich miastach jak Mariupol czy Wołnowacha w obwodzie doniecki, a także w Irpieniu w obwodzie kijowskim ze względu na toczące się tam działania bojowe.