Ukraińskie źródła donoszą o zestrzeleniu rosyjskiego myśliwca w okolicy Zatoki Czarnomorskiej w pobliżu Odessy. Od wczoraj od strony Krymu w stronę Odessy zmierzały duże rosyjskie okręty desantowe, którym towarzyszą trzy łodzie rakietowe.
Ukraińska obrona przeciwlotnicza zestrzeliła rosyjski samolot, który atakował jeden z ukraińskich obiektów infrastruktury wojskowej - poinformowała w piątek Marynarka Wojenna Ukrainy. Jak dodano, samolot strącono nad kurortową miejscowością Zatoka w obwodzie odeskim na południu Ukrainy.
Pilot, który zdążył się katapultować, jest poszukiwany - przekazały ukraińskie siły.
Od piątkowego rana pojawiają się informacje, że wojska desantowe zgromadzone są w pobliżu Odessy. Prawdopodobnie szykują się do ataku na miasto od strony morza.
Jeśli Rosja zajmie ukraińską Odessę, to od razu pójdzie na północny-zachód i przez Naddniestrze przejmie resztę Mołdawii - tak twierdzi w rozmowie z reporterem RMF FM były wojskowy i emerytowany oficer mołdawskich służb Dmitry Umanet.
Rosja przywozi z anektowanego Krymu do zajętych przez nią miast na południu Ukrainy ludzi, którzy mają pokazywać rzekome szczęście Ukraińców z przyjścia rosyjskich wojsk - twierdzi ukraińskie MSW.
"Po południu Ukrainy zaczęli jeździć przebierańcy" - powiedział w nagraniu opublikowanym na YouTube doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Wadym Denysenko.
Od początku tygodnia w sieci pojawiają się nagrania, na których widać, jak mieszkańcy Odessy przygotowują się do obrony miasta.
W poniedziałek na Twitterze portalu Ukraińska Prawda pojawiło się wideo pokazujące mieszkańców Odessy napełniających na miejskiej plaży worki piaskiem, z których wznoszone są umocnienia bojowe.
We wtorek dziennikarz "The New York Times" Michael Schwirtz opublikował nagranie, na którym widać, jak mężczyźni spawają fragmenty starych szyn kolejowych i tworzą z nich zapory przeciwczołgowe typu "jeż".