"W ostatnich dniach bardzo zaostrzyła się sytuacja na wschodnim froncie" - poinformował naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy, generał Ołeksandr Syrski. Jak dodał, ma to związek z intensyfikacją rosyjskich ataków po wyborach prezydenckich. Ukraiński resort obrony podał, że toczą się intensywne walki o miejscowość Bohdaniwka w obwodzie donieckim. Zapewniono, że miejscowość w dalszym ciągu znajduje się pod kontrolą sił ukraińskich. Szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) Wasyl Maluk poinformował o udaremnieniu zamachu na gubernatora obwodu chersońskiego Ołeksandra Prokudina. "Rozważamy pomoc dla Ukrainy w formie pożyczek zamiast daru" - powiedział w piątek były prezydent USA Donald Trump. Niemcy ogłosiły, że dostarczą Ukrainie trzeci system przeciwlotniczy Patriot. "Przekazywanie z zasobów Bundeswehry rozpocznie się natychmiast" - poinformował niemiecki MON. Sobota jest 780. dniem rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Najważniejsze informacje dotyczące sytuacji za naszą wschodnią granicą znajdziecie w relacji z 13.04.2024 r.
Szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) generał Wasyl Maluk poinformował, że od początku bieżącego roku SBU ujawniła już 11 rosyjskich siatek szpiegowskich, a w ubiegłym roku takich struktur wykryto 47.
"W lecie spodziewamy się wielkiej rosyjskiej ofensywy, której celem będzie coś więcej niż tylko niewielkie zyski terytorialne" - przekazał BBC były dowódca Dowództwa Połączonych Sił Wielkiej Brytanii.
Premier Słowacji Robert Fico oświadczył w sobotę na antenie radia publicznego, że po zakończeniu wojny będzie zainteresowanie normalizacją stosunków z Rosją.Jego zdaniem członkostwo Ukrainy w NATO doprowadzi do wybuchu III wojny światowej.
Fico dodał, że jeśli Ukraina będzie miała ambicję przystąpienia do NATO, a on będzie premierem, to przekona posłów do zawetowania tej decyzji. "Członkostwo Ukrainy w NATO jest dobre tylko dla III wojny światowej. Nam wystarczy niepodległa Ukraina" - powiedział.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w sobotę, że przekazując dodatkowy system obrony powietrznej Patriot, Niemcy wspierają Ukrainę w krytycznym momencie. Resort obrony RFN powiadomił, że niezwłocznie przekaże system Patriot z zapasów Bundeswehry, aby wzmocnić Ukrainę w wojnie obronnej z Rosją.
"Jestem wdzięczny kanclerzowi (Olafowi Scholzowi) za decyzję o dostawie dla Ukrainy jeszcze jednego dodatkowego systemu Patriot i rakiet do już posiadanych przez nas systemów obrony powietrznej. (...) To prawdziwe okazanie wsparcia Ukrainie w krytyczny dla nas czas.
Wzywam wszystkich przywódców państw partnerów, aby poszli za tym przykładem" - napisał Zełenski na Telegramie.
Niemcy ogłosiły, że dostarczą Ukrainie trzeci system przeciwlotniczy Patriot. "Przekazywanie z zasobów Bundeswehry rozpocznie się natychmiast" - poinformował niemiecki MON.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz nie wierzy, że rozmowy z Władimirem Putinem w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie byłyby obecnie skuteczne. "Takie rozmowy mają sens tylko wtedy, jeśli ma się poczucie, że można coś osiągnąć". Rosyjskie działania wojenne obecnie temu przeczą - powiedział gazecie "taz".
"W przeszłości odbyłem kilka rozmów z Putinem, które czasami były postrzegane krytycznie. I nie wykluczam dalszych rozmów w przyszłości" - stwierdził Scholz.
Ambasador Polski w Ukrainie Jarosław Guzy, attaché obrony oraz polscy dyplomaci w Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej złożyli wieniec przy pomniku oddając hołd żołnierzom, zamordowanym z rozkazu Józefa Stalina i spoczywającym na Polskim Cmentarzu Wojennym w Bykowni pod Kijowem.
Były minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow ma nową pracę - został dyrektorem programów bezpieczeństwa i obronności w Ukraińskim Instytucie Przyszłości.
Ukraina może w tym roku przegrać wojnę z Rosją - ostrzegł w rozmowie z BBC były szef brytyjskiego Dowództwa Sił Połączonych gen. Richard Barrons. Portal nie wyklucza, że strategiczny cel Moskwy może w tym roku dotyczyć zdławienia ducha walki i zniechęcenia Zachodu do pomocy Kijowowi.
Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej poinformowało o zajęciu miejscowości Perwomajśke w obwodzie donieckim.
Władze Rosji próbują poprzez wsparcie finansowe dla żołnierzy walczących w Ukrainie i ich rodzin udobruchać obecnie służących, zachęcić kolejnych do wstąpienia do wojska oraz ograniczyć krytykę ze strony rodzin poległych - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony.
W codziennej aktualizacji wywiadowczej poinformowano, że 6 kwietnia prezydent Władimir Putin podpisał dwie ustawy mające na celu wsparcie członków rosyjskich sił zbrojnych walczących w Ukrainie i ich rodzin. Pierwsza z nich zwalnia żołnierzy walczących w Ukrainie z płacenia odsetek od kredytów konsumenckich i wakacji kredytowych. To idzie w ślad za ustawą z października 2022 roku, która zwalnia zmobilizowanych żołnierzy i innych uczestniczących w inwazji na Ukrainę z kar za spóźnioną zapłatę za czynsz, usługi komunalne, pożyczki i zadłużenie na kartach kredytowych.
Druga ustawa podpisana przez prezydenta Rosji modyfikuje rosyjski kodeks pracy, zabraniając pracodawcom zwalniania wdów po rosyjskim personelu wojskowym przez rok od czasu śmierci ich mężów.
"Kreml wprowadził te ustawy prawdopodobnie, aby udobruchać rosyjski personel wojskowy, zachęcić finansowo kolejnych rekrutów do przyłączenia się do walki w zamian za państwowe świadczenia i ograniczyć krytykę ze strony żon zabitych żołnierzy. Chociaż jakiekolwiek wakacje kredytowe mogą w krótkim terminie niewiele kosztować rosyjski rząd, będą one prawdopodobnie miały długoterminowy wpływ na rosyjską gospodarkę i jej perspektywy" - oceniono.
Na odbudowę Ukrainy po wojnie potrzeba około 700 miliardów dolarów - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski po spotkaniu ze studentami, cytowany przez agencję Interfax-Ukrajina.
W związku z trwającą już trzeci rok inwazją na Ukrainę, rosyjska armia przygotowuje się do corocznego szkolenia wojskowego dla żołnierzy rezerwy. Co więcej, w co najmniej jednym obwodzie - moskiewskim - planowane jest w tym roku powołanie większej liczby mężczyzn niż w latach ubiegłych - pisze The Moscow Times.
Szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) Wasyl Maluk poinformował o udaremnieniu zamachu na gubernatora obwodu chersońskiego Ołeksandra Prokudina.
Lokalny mieszkaniec Chersonia został zatrzymany 10 kwietnia. Razem ze służbami specjalnymi wroga organizował zamach na Ołeksandra Prokudina - przekazał Wasyl Maluk, cytowany przez portal Dzerkało Tyżnia.
Rosjanie chcieli zaatakować samochód gubernatora z użyciem bezzałogowca, którego lot korygował na miejscu mieszkaniec. Siłom ukraińskim udało się unieszkodliwić dron, a podejrzany został zatrzymany.
Szef SBU powiadomił, że w ubiegłym roku ukraińskie służby wykryły 47 sieci agenturalnych.
Rosyjska agencja informacyjna RIA Nowosti przekazała, powołując się na źródło w siłach bezpieczeństwa, że Siły Zbrojne Ukrainy zaatakowały Ługańsk pociskami manewrującymi Storm Shadow.
Prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili oceniła, że polityka prowadzona przez rządzącą w tym kraju partię Gruzińskie Marzenie to "rosyjskie marzenie". Powiadomiła też o ułaskawieniu 22-latka skazanego w piątek na 9 lat pozbawienia wolności za napaść na policjantów podczas protestów.
Gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow poinformował, że w wyniku ataku ukraińskich dronów jedna osoba została ranna.
W okupowanym przez Rosjan Ługańsku, stolicy samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej, słychać było eksplozje. Siły ukraińskie najprawdopodobniej przeprowadziły atak rakietowy na miasto.
Dokładnie dwa lata temu, 13 kwietnia 2022 roku, zatonął krążownik rakietowy Moskwa, flagowy okręt rosyjskiej Floty Czarnomorskiej.
W ostatnich dniach bardzo zaostrzyła się sytuacja na wschodnim froncie - poinformował naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy, generał Ołeksandr Syrski. Jak dodał, ma to związek z intensyfikacją rosyjskich ataków po wyborach prezydenckich.
"Rosyjska armia prowadzi ataki z wykorzystaniem grup szturmowych i wozów bojowych na ukraińskie pozycje na odcinku łymańskim i bachmuckim. Na kierunku pokrowskim Rosjanie próbują przełamać ukraińską obronę z udziałem czołgów i bojowych wozów piechoty" - powiadomił szef ukraińskiej armii na Telegramie.
Jak dodał, rosyjskim atakom sprzyjają warunki atmosferyczne. Mimo dużych strat, armia przeciwnika wykorzystuje kolejne jednostki i co pewien czas odnosi sukcesy taktyczne.
Generał, który odwiedził żołnierzy na froncie, powiadomił o wzmocnieniu najtrudniejszych odcinków poprzez dodatkowe systemy obrony przeciwlotniczej i walki elektronicznej. Uzupełniono też zapasy uzbrojenia i przemieszczono dodatkowe rezerwy żołnierzy.
Ukraińska armia poinformowała, że minionej doby siły rosyjskie ostrzelały terytoria dziewięciu obwodów Ukrainy: dniepropietrowskiego, donieckiego, zaporoskiego, ługańskiego, mikołajowskiego, sumskiego, charkowskiego, chersońskiego i czernihowskiego.
Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej poinformowało, że nad rosyjskim obwodem biełgorodzkim zestrzelono dziś rano dwa ukraińskie drony.
Rosyjscy okupanci poinformowali, że w wyniku wczorajszego ukraińskiego ataku na Tokmak w obwodzie zaporoskim, który jest obecnie pod kontrolą Rosjan, zginęło 8 osób, a 13 zostało rannych.
Rosyjska agencja Rosatom poinformowała, że wszystkie sześć bloków Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej, okupowanej przez wojska rosyjskie, znajduje się w stanie "zimnego wyłączenia".
Ukraiński resort obrony podał, że toczą się intensywne walki o miejscowość Bohdaniwka w obwodzie donieckim. Zapewniono, że miejscowość w dalszym ciągu znajduje się pod kontrolą sił ukraińskich.
Dziś w obwodzie mikołajowskim obowiązuje dzień żałoby po ofiarach rosyjskiego ataku rakietowego na miasto Mikołajów. W czwartkowym ataku wojsk rosyjskich zginęło 5 osób.
Rosyjski koncern państwowy Gazprom poinformował, że w sobotę wyśle do Europy przez Ukrainę 42,4 milionów metrów sześciennych gazu ziemnego. To ilość porównywalna do tych z poprzednich dni.
W ciągu ostatnich 24 godzin w rosyjskim Orenburgu woda zalała kolejnych 800 domów. W sumie w mieście pod wodą znajduje się już ponad 3 tys. budynków mieszkalnych.
Premier sprawującej prezydencję Belgii Alexander de Croo ogłosił w piątek dochodzenie, które ma zbadać rosyjską ingerencję w wybory europejskie. Według belgijskich służb, członkom Parlamentu Europejskiego miały być oferowane pieniądze, a celem ingerencji było osłabienie wsparcia dla Ukrainy.
Dwie osoby zostały ranne w wyniku rosyjskiego ostrzału Kupiańska w obwodzie charkowskim. Do ataku doszło w piątek wieczorem.
Celem rosyjskich ostrzałów obiektów energetycznych Ukrainy jest zniszczenie jej zdolności produkcji uzbrojenia - pisze w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
W czwartek Władimir Putin przyznał, że rosyjskie ostrzały ukraińskich obiektów energetycznych mają częściowo na celu zniszczenie ukraińskiego przemysłu zbrojeniowego.
"Niestety, w ostatnim czasie obserwowaliśmy serię ataków na nasze obiekty energetyczne i byliśmy zmuszeni do odpowiedzi" - miał powiedzieć prezydent Rosji na spotkaniu z Alaksandrem Łukaszenką. Stwierdził, że Rosja przeprowadziła te ataki w ramach "demilitaryzacji" Ukrainy, ponieważ ostrzały miały bezpośredni wpływ na przemysł zbrojeniowy tego kraju.
ISW zaznacza, że rosyjskie ostrzały ograniczają ukraińskie zdolności produkcji energii i zaostrzają deficyt pocisków potrzebnych do obrony powietrznej.
Według ekspertów, Władimir Putin ma nadzieję, że uda mu się zapobiec rozwojowi ukraińskiego przemysłu zbrojeniowego. Dyktator nie chce dopuścić, by Ukraińcy osiągnęli w długiej perspektywie poziom zbliżony do samowystarczalności pod względem produkcji uzbrojenia. Dzięki silnemu przemysłowi zbrojeniowemu Kijów znalazłby się w lepszej pozycji w obliczu przyszłej rosyjskiej agresji, a Ukraina byłaby mniej uzależniona od zachodniej pomocy.
Na tle znacznych opóźnień we wsparciu z Zachodu, które w ocenie ISW częściowo są skutkiem pomyślnych rosyjskich operacji informacyjnych i zachodniego niezdecydowania, Moskwa ma okazję do kontynuowania ofensywy i kampanii zmasowanych ostrzałów.
Objęta zachodnimi sankcjami Rosja zwiększa dostawy oleju napędowego i benzyny do Afryki, która po Azji staje się kolejnym ważnym rynkiem dla jej surowców. W kwietniu do Sudanu dotarły już dwa tankowce z przetworzoną ropą, trzeci jest w drodze.
Separatystyczne władze Naddniestrza kierują się własnym interesem i chciałyby utrzymać status quo sprzed 2022 roku. Jeśli jednak Rosjanie doszliby do Odessy, Tyraspol straci pole manewru - powiedział PAP Vladimir Socor, ekspert z Fundacji Jamestown.
Jeśli rosyjska armia dotarłaby do Odessy na południu Ukrainy, władze separatystycznego Naddniestrza (terytorium Mołdawii) będą musiały bezdyskusyjnie wykonywać rosyjskie rozkazy, nawet jeśli nie będzie im się to podobać i będzie to sprzeczne z ich własnym interesem - przewiduje analityk.
Obecnie Naddniestrze - separatystyczny region w Republice Mołdawii - oddziela od Rosji terytorium Ukrainy. Na początku rosyjskiej agresji na pełną skalę w 2022 roku jednym z planów - nieudanych - napadającej armii był desant w Odessie, który sprawiłby, że Rosjanie znaleźliby się bardzo blisko. Z Odessy do Naddniestrza jest ok. 100 km.
Nagranie z drona przedstawiające najechanie rosyjskiego pojazdu wojskowego na minę.