Władze w Moskwie wprowadziły stan wojenny w obwodach donieckim, ługańskim, zaporoskim i chersońskim, które 30 września Kreml uznał za część terytorium Rosji. Przedstawiciele lojalnych wobec Kijowa władz okupowanego przez Rosjan obwodu chersońskiego, na południu Ukrainy, wezwali mieszkańców, by ignorowali oświadczenia administracji okupacyjnej o ewakuacji z tego regionu do Rosji i ostrzegli, że Rosjanie chcą użyć ludzi jako "żywych tarcz". Jak poinformował prezydent Wołodymyr Zełenski, Rosja zniszczyła trzy zakłady energetyczne w Ukrainie. W wyniku tych ostrzałów, w czwartek od rana spodziewane są wyłączenia prądu na terenie całego kraju. Najważniejsze informacje z 238. dnia rosyjskiej inwazji na Ukrainę znajdziecie w naszej relacji ze środy 19.10.2022 roku.
Proszę was, abyście nie włączali niepotrzebnych urządzeń elektrycznych i ograniczyli korzystanie z tych sprzętów, które wymagają dużej ilości prądu. To bardzo ważne, aby konsumpcja jutro była jak najbardziej świadoma. Wtedy przerwy w dostawach też będą krótsze - powiedział Zełenski w opublikowanym na Facebooku nagraniu.
Z kolei na Telegramie, przedstawiciel biura prezydenta Ukrainy - Kyryło Tymoszenko napisał: "to konieczne kroki, wszyscy razem działamy na swoim froncie!".
Tymoszenko zaapelował do mieszkańców, by w godzinach 7-23 ograniczyli korzystanie z prądu. Jeśli tego się nie zrobi, trzeba będzie przygotować się na tymczasowe wyłączenia (prądu) - dodał.
Od czwartku - kontynuował Tymoszenko - w miastach będzie ograniczone oświetlenie uliczne.
To konieczne kroki. Wszyscy razem działamy na swoim froncie! - napisał w Telegramie.
Tymoszenko powiedział w telewizji, że czwartek będzie "bardzo trudnym dniem".
Nexta: Ponad 500 Rosjan poprosiło o azyl w Finlandii od początku trwającej w Rosji mobilizacji.