Rosja zawiesza udział w realizacji porozumień dotyczących eksportu produktów rolnych z ukraińskich portów - poinformowało w komunikacie Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej, cytowane przez państwową agencję informacyjną TASS.
"Biorąc pod uwagę akt terrorystyczny reżimu kijowskiego przy udziale ekspertów brytyjskich przeciwko okrętom Floty Czarnomorskiej i statkom cywilnym zaangażowanym w zapewnienie bezpieczeństwa 'korytarza zbożowego', strona rosyjska zawiesza udział w realizacji porozumień dotyczących eksportu produktów rolnych z ukraińskich portów" - poinformowało w komunikacie Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej.
Rosyjskie władze przekazały, że zawieszenie porozumienia "na czas nieokreślony" wchodzi w życie w sobotę.
Porozumienie w sprawie odblokowania eksportu zboża z Ukrainy przez Morze Czarne zostało osiągnięte 22 lipca. Umowa została początkowo zawarta na 120 dni.
Ukraiński minister infrastruktury Ołeksandr Kubrakow i minister obrony Rosji Siergiej Szojgu podpisali oddzielne, identycznie brzmiące umowy z sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem i ministrem obrony Turcji Hulusim Akarem.
W związku z informacjami o wycofaniu się Rosji z porozumienia dotyczącego eksportu ukraińskich produktów rolnych, Organizacja Narodów Zjednoczonych jest w kontakcie z rosyjskimi władzami - poinformował rzecznik ONZ Stéphane Dujarric.
Ważne jest, aby wszystkie strony powstrzymały się od wszelkich działań, które mogłyby zagrozić inicjatywie. Jest ona wysiłkiem humanitarnym, który ma wyraźnie pozytywny wpływ na dostęp do żywności milionów ludzi na całym świecie - dodał Dujarric.
W sobotę rano w Sewastopolu, który jest bazą rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, słychać było eksplozje. Propagandowe media rosyjskie oświadczyły, że okręty Floty Czarnomorskiej "odparły atak dronów".
Rosyjska administracja Krymu oskarżyła stronę ukraińską o "zmasowane" uderzenie na obiekty infrastruktury wojskowej. Zapewniła, że atak został odparty przez rosyjską obronę przeciwlotniczą. Rosyjski resort obrony przekonuje, że w wyniku ataku okręg Iwan Gołubiec doznał "niegroźnych uszkodzeń".
Był to najpoważniejszy atak na miasto od początku "specjalnej operacji wojskowej" (tak Rosjanie nazywają inwazję na Ukrainę - przyp. red.) - powiedział "gubernator" Sewastopola Michaił Razwożajew, cytowany przez RIA Nowosti.
Ukraina nie potwierdziła, jakoby to ich siły stały za atakiem na Sewastopol. Co więcej, strona ukraińska oskarża Rosjan o "fikcyjny atak terrorystyczny na własne obiekty".
"Prymitywny rosyjski szantaż (jest widoczny) we wszystkim. Nuklearny szantaż, energia, jedzenie... Fikcje o 'brudnej bombie', z której śmieje się cały świat. Fikcyjne ataki terrorystyczne na własne obiekty. Wszystko to jest zbyt prymitywne i przewidywalne" - napisał na Telegramie szef biura prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego Andrij Jermak.
Z kolei szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba zaznaczył, że Kijów ostrzegał przed rosyjskim planem "zniszczenia" tzw. inicjatywy zbożowej. "Teraz Moskwa wykorzystuje fałszywy pretekst, by zablokować korytarz zbożowy, który gwarantuje milionom ludzi bezpieczeństwo żywnościowe" - napisał na Twitterze.
Kułeba wezwał społeczność międzynarodową, by żądała od Rosji zaprzestania "głodowych igrzysk" i powróciła do przestrzegania zobowiązań.