Rada Unii Europejskiej przyjęła oficjalnie pakiet sankcji w odpowiedzi na decyzję Rosji o uznaniu obszarów obwodów donieckiego i ługańskiego na Ukrainie za niezależne podmioty i wysłanie do nich swoich wojsk.
Takie decyzje są nielegalne i niedopuszczalne. Naruszają prawo międzynarodowe, integralność terytorialną i suwerenność Ukrainy, własne zobowiązania międzynarodowe Rosji i dalej eskalują kryzys - uzasadnił konieczność wprowadzenia sankcji wysoki przedstawiciel Unii ds. zagranicznych Josep Borrell.
Lista sankcji obejmuje 351 deputowanych do Dumy Państwowej, którzy głosowali za uznaniem samozwańczych republik na wschodzie Ukrainy. Ograniczenia dotkną także 27 osób i organizacji, które "podważały integralność terytorialną Ukrainy".
Na czarnej liście osób, którzy otrzymają zakaz wjazdu do krajów Unii, a ich konta zostaną zablokowane znalazł się m.in. rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu. Drugi na tej liście jest Anton Wajno, szef kancelarii prezydenta Władimira Putina. Na liście jest także rzeczniczka MSZ Maria Zacharowa, szefowa telewizji Russia Today Margarita Simonian oraz proputinowski dziennikarz Władimir Sołowjow.
Sankcjami został objęty także oligarcha Jewgienij Prigożyn wraz z rodziną - matką i żoną. Prigożyn, nazywany "kucharzem Putina", jest odpowiedzialny za tzw. grupę Wagnera - prywatnych najemników, działających m.in. w Donbasie, Syrii i krajach Afryki.
UE wprowadza także ograniczenia w handlu z separatystycznymi republikami, m.in. zakaz importu towarów z kontrolowanych przez nie obszarów, zakaz świadczenia usług turystycznych czy ograniczenia w inwestycjach związanych z niektórymi sektorami gospodarki.
Rada UE podjęła również decyzję o wprowadzeniu "zakazu finansowania Federacji Rosyjskiej, jej rządu i banku centralnego". Ograniczając dostęp państwa i rządu rosyjskiego do unijnych rynków kapitałowych i finansowych oraz usług, UE stara się ograniczyć finansowanie eskalacji i agresywnej polityki - stwierdziła UE w oświadczeniu.
Unia Europejska wezwała także Rosję do wycofania się z uznania separatystycznych republik ludowych na wschodzie Ukrainy. Ostrzegła także przed możliwością rozszerzenia sankcji.
Wprowadzenie kolejnych osób i podmiotów do wykazu oznacza, że sankcjami za naruszanie integralności terytorialnej Ukrainy jest objętych łącznie już 555 osób i 52 podmioty.
Wczoraj podobne sankcje nałożył prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden.
W poniedziałek prezydent Rosji Władimir Putin uznał niepodległość Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej. To separatystyczne byty na wschodzie Ukrainy, od kilku lat walczące z Kijowem. Początkowo niejasne było, w jakich granicach zostały uznane - obie samozwańcze republiki nie kontrolują nawet całych obwodów donieckiego i Ługańskiego. Putin jednak wyjaśnił, że Rosja uznaje te quasipaństwa w granicach, w których się proklamowały - a więc uważa, że także tereny kontrolowane przez Ukrainę (np. Mariupol) należą administracyjnie do Doniecka i Ługańska.