Żadna rosyjska instytucja finansowa nie może czuć się bezpieczna, a Rosja może zostać odcięta od systemu SWIFT - takie groźby formułuje amerykańska administracja. Czym jest system SWIFT i czy groźby odcięcia od niego Rosji są realne?
Pierwsza transza sankcji USA objęła tylko dwa rosyjskie banki, w przypadku dalszej inwazji na Ukrainę żadna rosyjska instytucja finansowa nie będzie bezpieczna. Odłączenie Rosji od globalnego systemu komunikacji bankowej SWIFT nie jest wykluczone - oświadczył przedstawiciel administracji USA.
Tajemniczy SWIFT, czyli Society for Worldwide Interbank Financial Telecommunication to założone blisko 50 lat temu Stowarzyszenie na rzecz Światowej Międzybankowej Telekomunikacji Finansowej. To także nazwa międzynarodowego systemu, który pozwala komunikować się instytucjom finansowym z całego świata.
Tysiące banków i innych instytucji finansowych, a także indywidualnych klientów każdego dnia przy użyciu SWIFT dokonują milionów transakcji.
Słysząc o SWIFT, większość klientów banków kojarzy go głównie z kodem SWIFT, używanym przy autoryzacji międzynarodowych transakcji finansowych.
Kod SWIFT to numer przypisany do każdej instytucji finansowej na świecie. Składa się z 8 albo 11 znaków, w których zawiera się m.in. identyfikator instytucji i państwo. Odpowiednikiem numeru SWIFT jest BIC.
Przy międzynarodowych transakcjach ważny jest też tak zwany IBAN, czyli numer międzynarodowego rachunku bankowego.
Czy groźba usunięcia Rosji z systemu SWIFT rzeczywiście jest realna? Innego zdania jest Marek Budzisz, ekspert ds. wschodnich, który pytany był w radiu RMF24 o potencjalne wykluczenie Rosji z systemu.
Zachód nie grozi odcięciem Rosji od SWIFT-u. Były tego rodzaju rozmowy prowadzone, ale już kilka tygodni temu. I stanowisko głównie Niemiec, ale również Holandii było zdecydowanie przeciwne - podkreślił Budzisz.
W związku z tym dzisiaj sankcje w postaci odcięcia Rosji od systemu rozliczeniowego w ogóle nie leżą na stole. Właśnie z tego m.in. powodu dwa dni temu prezydent Biden i premier Johnson powiedzieli o sankcjach polegających na zakazie rozliczeń rosyjskich transakcji handlowych w dolarach i funtach. Ale proszę zwrócić uwagę, że to jest raczej świadectwo, nie tyle stanowczości Waszyngtonu i Londynu, co potwierdzenie istnienia pewnych różnic zdań między Londynem, Waszyngtonem i państwami Unii Europejskiej, bo Unia Europejska nie pospieszyła z podobnego rodzaju deklaracjami - zaznaczył rozmówca RMF24.
Ewentualne odcięcie Rosji od systemu SWIFT może spowodować wielkie komplikacje w prowadzeniu transakcji finansowych przez rosyjskie banki i inne instytucje finansowe.
W efekcie ogromne kłopoty mogłyby dotknąć także rosyjskich klientów indywidualnych.
Rosja oficjalnie bagatelizuje zagrożenie, twierdząc, że poradzi sobie nawet bez SWIFT-u. W przeszłości jednak inne kraje, jak choćby Iran, dotkliwie odczuły odcięcie od SWIFT.
W listopadzie 2018 roku na wniosek Waszyngtonu irański bank centralny, a także inne instytucje zostały odcięte od światowego systemu SWIFT. Efekty były bolesne dla Iranu, który poniósł gigantyczne straty finansowe.