Nie żyje pułkownik Siergiej Suchariew, dowódca rosyjskiego 331 Pułku Powietrznodesantowego. Został zabity na Ukrainie.

Agencja Ukrinform napisała, że Suchariew "zgubił się w czasie ćwiczeń, ale wrócił do domu we właściwy sposób".

Suchariew był odpowiedzialny m.in. za masakrę w Iłowajsku w 2014 r., gdy siły zbrojne Ukrainy utraciły inicjatywę i przeszły do defensywy.

Do tej pory na Ukrainie zginęli m.in. : generał dywizji Magomed Tuszajew, generał dywizji Witalij Gierasimow, generał dywizji Andrij Kolesnikow, generał dywizji Andriej Suchowiecki, pułkownik Andrij Zacharow, pułkownik Serhij Porochnia, czy podpułkownik Jurij Agarkow - zaznaczają ukraińskie służby.

Od początku inwazji na Ukrainę wojska rosyjskie straciły około 14,2 tys. żołnierzy - poinformował w piątek rano na Facebooku Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

Całkowite straty bojowe Rosjan na dzień 18 marca to według ukraińskich danych: ponad 14 tys. ludzi, 450 czołgów, 1448 bojowych pojazdów opancerzonych, 205 systemów artyleryjskich, 72 wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe, 43 systemy obrony przeciwlotniczej, 93 samoloty, 112 śmigłowców, 879 pojazdów kołowych, trzy jednostki pływające, 60 cystern i 12 bezzałogowców.