Amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) ocenił, że ogłoszone przez Władimira Putina zawieszenie "częściowej mobilizacji" wiąże się z chęcią uwolnienia komisji uzupełnień na rzecz jesiennego poboru, który przewiduje powołanie 120 tysięcy mężczyzn w Rosji.
Amerykański think tank zauważa, że Władimir Putin ogłosił w piątek, iż "częściowa mobilizacja" zakończy się "za około dwa tygodnie", a w tym samym czasie zacznie się "odroczony wcześniej jesienny pobór". ISW przypomina, że Putin wcześniej przełożył pobór z 1 października na 1 listopada, prawdopodobnie dlatego, że komisje uzupełnień zajęte były mobilizacją. "Putin chce więc zapewne zatrzymać albo zakończyć swoją częściową mobilizację, aby uwolnić zasoby biurokratyczne na rzecz poboru" - podsumowują analitycy.