Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przechwytuje kolejne rozmowy rosyjskich żołnierzy. Ci boją się nowych dostaw zagranicznej broni na Ukrainę i zazdroszczą Bayraktarów oraz innego uzbrojenia - twierdzą Ukraińcy.
Rosyjski żołnierz kontraktowy, który walczy w obwodzie zaporoskim, skarży się przez telefon swojemu koledze: "Gdybyśmy mieli takie drony, jak ich Bayraktary, rzecz wyglądałaby zupełnie inaczej. Ptaszki polatały, dane lokalizacyjne podały, a oni potem w nas jak nie p...".
Żołnierz śmieje się z "wielkości" Rosji, bo zwykłe drony przysyłane są rosyjskim żołnierzom przez sponsorów. "Rolnicy dla nas zbierają pieniądze, dzieci w szkołach zbierają, żebyśmy zwykłe drony mogli kupić. Jednemu naszemu chrzestna przysłała drona" - mówi.
Rosjanie również z trwogą śledzą wiadomości dotyczące dostaw broni z Zachodu dla Sił Zbrojnych Ukrainy. "Chłopaki czytali w wiadomościach, że Polacy dostarczyli im czy to 2000 czy 200 czołgów. (...) No, to już w ogóle będzie...".
SBU podsumowała wpis stwierdzeniem: "Zapewne nie czytali jeszcze o dostawach haubic i ustawie Lend-Lease. Przed nimi jeszcze wiele odkryć. Nie tylko w wiadomościach, ale i na polu walki".