Szef chińskiego MSZ Wang Yi w rozmowie telefonicznej ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Siergiejem Ławrowem wyraził poparcie dla osiągania przez Rosję jej "strategicznych celów rozwojowych" i "umacniania mocarstwowej pozycji" - wynika z komunikatu chińskiego resortu.
Wang podkreślił, że prezydent Rosji Władimir Putin niezwłocznie pogratulował przywódcy Chin Xi Jinpingowi po zakończonym niedawno XX zjeździe Komunistycznej Partii Chin (KPCh). Według chińskiego ministra "odzwierciedla to wysoki poziom wzajemnego zaufania i wsparcia" pomiędzy Chinami a Rosją.
"Strona chińska również będzie stabilnie popierała Rosję pod przywództwem prezydenta Putina w jednoczeniu Rosjan i prowadzeniu ich poprzez trudności, eliminowaniu zakłóceń, osiąganiu strategicznych celów rozwojowych i dodatkowym umacnianiu mocarstwowej pozycji Rosji na arenie międzynarodowej" - opisano stanowisko Wanga w komunikacie.
Chiński minister ocenił, że Chiny i Rosja mają prawo dążyć do osiągnięcia własnych celów rozwojowych, a jakiekolwiek działania zablokowania postępu Chin i Rosji nie będą skuteczne. Wyraził skłonność do podniesienia chińsko-rosyjskich relacji we wszystkich dziedzinach na wyższy poziom. Ma to przynieść korzyści obu narodom i "zapewnić więcej stabilności w burzliwym świecie" - dodał.
Ławrow również pogratulował Xi ponownego wyboru na stanowisko sekretarza generalnego KPCh i wyraził skłonność do pogłębienia współpracy. Ministrowie wymienili również opinie na temat "Ukrainy oraz spraw międzynarodowych i regionalnych" - napisano w komunikacie.
Pekin nie potępił rosyjskiej inwazji na Ukrainę, sprzeciwiał się sankcjom nakładanym na Moskwę i wyrażał poparcie dla roszczeń Kremla wobec NATO.
Podczas XX zjazdu KPCh Xi Jinping zerwał z tradycją i pozostał u władzy co najmniej na kolejną pięcioletnią kadencję, a Wang awansował do wpływowego Biura Politycznego Komitetu Centralnego i prawdopodobnie zostanie naczelnym dyplomatą partii.