Rosyjska bomba kierowana uderzyła w wielopiętrowy blok mieszkalny w Charkowie na północnym wschodzie Ukrainy. Ranne zostały co najmniej 23 osoby. Budynek jest poważnie uszkodzony - poinformował szef władz obwodowych Ołeh Syniehubow.

Zniszczenia spowodowane przez kierowaną bombę lotniczą wroga są dość znaczne, grożą zawaleniem i ogólnie zagrażają pracy ratowników - stwierdził Syniehubow.

Mer Charkowa Ihor Terechow poinformował, że w wyniku ataku powietrznego zniszczonych zostało kilka pięter budynku.

Filmy, które pojawiły się w mediach społecznościowych, pokazują ogromną dziurę w fasadzie dziewięciopiętrowego bloku. Według władz na wyższych kondygnacjach uwięzieni są jeszcze ludzie.

Charków, drugie co do wielkości miasto Ukrainy, położone zaledwie 30 km od granicy z Rosją, regularnie jest celem rosyjskich ataków powietrznych.