Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy twierdzi, że kolejnych 13 składów kolejowych z amunicją ma wkrótce być wysłanych z Białorusi do Rosji. Według ukraińskiego dowództwa Moskwa negocjuje też zakup amunicji z "krajami trzecimi".
"Rosyjskie władze poszukują dodatkowych środków do prowadzenia wojny. Prowadzą obecnie rozmowy z krajami trzecimi w sprawie zakupu pocisków artyleryjskich, moździerzowych i części do wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych" - powiadomił ukraiński Sztab Generalny w niedzielę wieczorem na Facebooku.
Podano również, że w ciągu doby wojska rosyjskie przeprowadziły pięć ataków rakietowych, 12 lotniczych i 30 ostrzałów z wieloprowadnicowych wyrzutni.
"Łamiąc międzynarodowe prawo humanitarne, prawa i obyczaje wojny, przeciwnik atakuje obiekty infrastruktury krytyczne i osiedla mieszkalne" - podkreślono.
Do ataku na Zaporoże, w którym - według informacji podanych w niedzielę wieczorem - zginęło 13 osób, a blisko 90 zostało rannych, Rosjanie użyli 20 rakiet, w tym manewrujących i lotniczych.
Przeciwnik ostrzeliwuje pozycje ukraińskie i cele cywilne wzdłuż linii frontu, a na kierunkach bachmuckim i awdijiwskim w obwodzie donieckim prowadzi działania ofensywne - podano w komunikacie sztabu.
Siły powietrzne Ukrainy w ciągu doby przeprowadziły dziewięć ataków, trafiając w siedem miejsc koncentracji sprzętu wojskowego, a także trzy kompleksy przeciwlotnicze przeciwnika. Ponadto zestrzelono dwa rosyjskie drony, jeden samolot i jedną rakietę lotniczą Ch-59.
Ukraińskie wojska rakietowe i artyleria uderzyły w trzy rosyjskie punkty dowodzenia, dwa rejony koncentracji wojsk i sprzętu - podał sztab.