Sekretarz stanu USA Antony Blinken przyjechał z niezapowiadaną wcześniej wizytą do Kijowa. Jego podróż ma na celu okazanie solidarności Stanów Zjednoczonych z Ukrainą, która stara się odeprzeć ciężkie rosyjskie ataki na swojej północno-wschodniej granicy - wskazuje Reuters.

Zachwycamy się waszą siłą, waszym przywództwem i wytrzymałością. Wiemy, że jest to trudny czas. Wiemy także, że pomoc została już ustalona i już jedzie. Wkrótce przybędzie na Ukrainę i naprawdę wam pomoże, byście mogli walczyć przeciw agresji Rosji na polu boju - powiedział Antony Blinken podczas spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Amerykański polityk dodał, że "USA, podobnie jak inni partnerzy Ukrainy, są przekonane, że Ukraina osiągnie zwycięstwo właśnie na polu boju". 


Zełenski oświadczył, że jego kraj czeka na jak najszybszą pomoc ze Stanów Zjednoczonych.

To, co moim zdaniem jest ważne dla obu stron, to przede wszystkim decyzja w sprawie pakietu pomocy wojskowej - musimy dostarczyć tę pomoc wojskową tak szybko, jak to możliwe. Mówimy przede wszystkim o obronie powietrznej. To dla nas największy problem. Naprawdę potrzebujemy już dziś dwóch (systemów obrony powietrznej) Patriot dla Charkowa, dla obwodu charkowskiego, ponieważ ludzie nieustannie cierpią z powodu ostrzału rosyjskimi rakietami - stwierdził ukraiński prezydent. 

Antony Blinken wcześnie rano przyjechał do Kijowa pociągiem. Ma nadzieję "wysłać mocny sygnał uspokajający Ukraińcom, którzy najwyraźniej znajdują się w bardzo trudnym momencie" - powiedział amerykański urzędnik, który pod warunkiem zachowania anonimowości przekazał informacje reporterom podróżującym z Blinkenem.

Misją sekretarza jest omówienie sposobu, w jaki nasza dodatkowa pomoc będzie realizowana, by wzmocnić ich obronę i umożliwić coraz większe przejmowanie inicjatywy na polu bitwy - dodał urzędnik. Rozmówca Reutera potwierdził też, że artyleria, rakiety dalekiego zasięgu znane jako ATACMS i systemy obrony powietrznej zatwierdzone przez prezydenta Joe Bidena 24 kwietnia dotarły już do sił ukraińskich. 

W poniedziałek doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan powiedział, że Waszyngton próbuje przyspieszyć tempo dostaw broni na Ukrainę, aby pomóc jej odwrócić niekorzystną sytuację.