W ostatnich dniach temperatura nie rozpieszczała, było zimno, a w wielu miastach Polski spadł śnieg. Poniedziałkowy poranek przyniósł jednak prawdziwą rewolucję w pogodzie. IMGW podało, że o godz. 5:40 na stacji meteorologicznej Pszenno (powiat świdnicki) odnotowano aż 18,2 st. C.

Po chłodniejszych tygodniach przyszedł czas na powiew ciepła. Jak poinformował Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej poniedziałek będzie słoneczny, a zachmurzenia możemy się spodziewać jedynie na zachodzie kraju.

Jeszcze przed wschodem słońca na stacji meteorologicznej Pszenno w powiecie świdnickim zanotowano aż 18,2 st. C, później temperatura spadła, ale i tak utrzymuje się na wysokim poziomie około 13 stopni. W poniedziałek Dolny Śląsk będzie również najcieplejszym miejscem w całej Polsce.

W wielu miejscach w kraju słupki rtęci wskażą ponad 10 stopni, najchłodniej będzie w Suwałkach, gdzie maksymalna temperatura wyniesie 5 st. C. Zdecydowanie zimniej będzie we wschodniej części kraju, a im dalej na zachód, tym cieplej.

Mocniej powieje w Sudetach i na Podkarpaciu, gdzie IMGW wydało ostrzeżenia pierwszego stopnia przed silnym wiatrem. Jego średnia prędkość osiągnie do 35 km na godz. w porywach do 75 km na godz.

Chłodniejsza reszta tygodnia

We wtorek zachmurzenie będzie większe, a od zachodu przyjdą opady deszczu chwilami o umiarkowanym natężeniu. Na termometrach będzie maksymalnie do 10 st. C. 

W kolejnych dniach zachmurzenie będzie jeszcze większe. Pojawią się opady deszczu, deszczu ze śniegiem, a w górach śniegu. W rejonach podgórskich może kształtować się nawet ujemna temperatura, w reszcie kraju będzie od 0 do 10 st. C. 

W niedzielę ponownie powrót słonecznej pogody, ale temperatura będzie dużo niższa.