Rosyjskie wojska okupacyjne niszczą łodzie, należące do mieszkańców. Prowadzą przymusową ewakuację ludności w Berysławiu – powiadamia sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych. Gubernator obwodu ługańskiego informuje, że Rosjanie dostali od swojego dowództwa rozkaz przerwania ukraińskiej obrony. Szwajcaria odmówiła przekazania Ukrainie amunicji do dział przeciwlotniczych Gepard, powołując się na własną neutralność. Rosyjski biznesmen, związany z grupą Wagnera Jewgienij Prigożyn, zapowiedział tworzenie ośrodków szkolenia tzw. pospolitego ruszenia w obwodach graniczących z Ukrainą. Szkody dla środowiska Ukrainy spowodowane przez rosyjską agresję szacowane są na ponad 1,35 tryliona hrywien - podaje Izba Obrachunkowa Ukrainy. Najnowsze informacje związane z 256. dniem wojny w Ukrainie zbieraliśmy dla Was w naszej relacji z 6.11.2022.
Wśród oddziałów rosyjskich na Białorusi szerzą się choroby, wywołane złymi warunkami bytowymi i sanitarnymi; Rosjanie wchodzą też w konflikty z białoruskimi wojskowymi - poinformował ukraiński wywiad wojskowy (HUR).
Ukraiński wywiad uważa też, że pomiędzy wojskowymi z Rosji i Białorusi narastają napięcia. Liczne sytuacje konfliktowe są związane z przypadkami pogardliwego stosunku wojskowych rosyjskich do Białorusinów. Policja wojskowa Białorusi nie jest w stanie powstrzymać sprzecznego z prawem zachowania Rosjan - czytamy w komunikacie.
W Kijowie w poniedziałek dojdzie do większych niż planowano wyłączeń elektryczności, ze względu na deficyt energii większy o jedną trzecią - poinformowały: państwowy operator Ukrenerho i firma DTEK Yasno, dostawca prądu w stolicy Ukrainy.
Zgodnie z prognozami Ukrenerho deficyt w sieci energetycznej Kijowa będzie o 32 proc. większy niż zakładano w grafikach. To bardzo dużo, jest to siła wyższa - poinformował Serhij Kowałenko, szef DTEK Yasno.
Zaapelował do mieszkańców stolicy, by odpowiednio się przygotowali, bo do wyłączeń może dojść już od rana.
Rosyjskie wojska okupacyjne niszczą łodzie, należące do mieszkańców; prowadzą przymusową ewakuację ludności w Berysławiu - powiadamia sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych w niedzielę wieczorem.
Silniki i inny majątek z jednostek pływających przywłaszczają sobie okupanci - przekazuje sztab. W wyniku zatapiania jednostek cywilnych do rzeki trafia paliwo, które zagraża ekosystemowi parku narodowego - podkreślono.
Według ekspertów, cytowanych przez media, Rosjanie niszczą wszystkie jednostki pływające, by w razie swojego ewentualnego odwrotu uniemożliwić wojskom ukraińskim przedostanie się na lewy brzeg Dniepru.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył w niedzielę, że Rosja koncentruje siły do możliwych ponownych zmasowanych ataków na ukraińską infrastrukturę, zwłaszcza energetyczną. Podkreślił, że Moskwa wykorzystuje do tych uderzeń drony otrzymane od Iranu.
W ciągu ostatniej doby okupanci znów użyli irańskich dronów ofensywnych. Zostały strącone, ale niestety, niektóre trafiły w cel - powiedział Zełenski w wieczornym wystąpieniu wideo.
Dodał następnie: Oceniamy, że państwo terrorystyczne koncentruje siły i środki do możliwego powtórzenia zmasowanych uderzeń na naszą infrastrukturę, przede wszystkim energetyczną. Do tego w szczególności Rosja wykorzystuje rakiety irańskie. Przygotowujemy się do odpowiedzi.
Wojska rosyjskie przerzucają posiłki przez okupowany Mariupol w rejon Wuhłedaru w obwodzie donieckim - poinformował doradca ukraińskiego mera Mariupola, Petro Andriuszczenko. W rejonie Wuhłedaru wojska rosyjskie próbują otoczyć siły ukraińskie.
Andriuszczenko na serwisie Telegram dodał, że "wielkie kolumny z amunicją i siłą żywą" przemieszczają się w niedzielę już drugi dzień w kierunku Doniecka.
Wuhłedar leży ponad 100 km na północ od Mariupola, miasta w obwodzie zaporoskim.
Rosyjska Cerkiew Prawosławna powiadomiła o śmierci na Ukrainie duchownego Michaiła Wasiljewa, zwierzchnika świątyni wojsk rakietowych Rosji. Wasiljew radził niedawno matkom, które nie chcą wysyłać synów na wojnę, by po prostu rodziły więcej dzieci.
Służby prasowe Cerkwi oświadczyły, że duchowny zginął "w strefie specjalnej operacji wojskowej na Ukrainie". "Specjalna operacja wojskowa", to eufemizm stosowany przez Kreml, który zakazuje nazywać wojną inwazję Rosji na Ukrainę.
Ukraina musi mieć wolną rękę w decydowaniu o negocjacjach w sprawie zawieszenia broni - uważa prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier. Nie można decydować zamiast Ukrainy - stwierdził w wywiadzie dla telewizji ARD.
Niemieckie media przypominają w tym kontekście, że według dziennika "Washington Post" Stany Zjednoczone nieoficjalnie zwróciły się do Ukrainy o zasygnalizowanie otwartości na negocjacje z Rosją. Gazeta tłumaczy, że nie ma to na celu zmuszenia Ukrainy do negocjacji, ale zapewnienie stałego wsparcia ze strony innych krajów.
Papież Franciszek powiedział dziennikarzom w niedzielę, że "Watykan dobrze pracuje" w sprawie wojny na Ukrainie. W ten sposób odpowiedzial na pytanie o zaangażowanie Stolicy Apostolskiej w ewentualne negocjacje.
Osiem regionów Ukrainy, w tym Kijów, objętych jest kaskadowymi wyłączeniami prądu. Czasowe wyłączenia, trwające po kilka godzin, mają zapobiec przeciążeniu infrastruktury energetycznej, uszkodzonej w wyniku ostrzałów Rosji.
Jak podał państwowy operator Ukrenerho, wyłączenia obejmują obecnie Kijów i obwody: kijowski, czerhnihowski, czerkaski, żytomierski, sumski, charkowski i połtawski.
Operator codziennie publikuje grafik wyłączeń. Dokładamy wszelkich starań, by wyłączenia trwały nie dłużej niż cztery godziny dla każdej grupy odbiorców - głosi komunikat na stronie Ukrenerho.
W okupowanym przez wojska rosyjskie Chersoniu, na południu Ukrainy, nie ma prądu - podały ukraińskie kanały informacyjne na serwisie Telegram. Według niektórych doniesień na skutek awarii energetycznej przerwane zostały też dostawy wody.
Niezależny rosyjski portal Meduza przekazał, że władze okupacyjne oświadczyły, iż doszło do "ataku terrorystycznego" i uszkodzenia słupów elektroenergetycznych na trasie Berysław-Kachowka. Ukraińskie kanały informacyjne podały zaś, że w Berysławiu to Rosjanie wysadzają słupy i zwalają je na ziemię.
Od połowy października Rosja przeprowadza ataki na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że w rosyjskich atakach uszkodzono ok. 40 proc. obiektów energetycznych w całym kraju.
Sytuacja w stolicy jest pod kontrolą, obecnie nie ma mowy o ewakuacji - powiadomiły władze Kijowa w celu sprostowania doniesień medialnych o rzekomych przygotowaniach do ewakuacji ukraińskiej stolicy.
Przedstawiciel władz miejskich Roman Tkaczuk wyjaśnił, że w związku z rosyjskimi bombardowaniami infrastruktury krytycznej, władze miasta są zmuszone do przygotowania "wszystkich możliwych" scenariuszy, w tym także na wypadek sytuacji nadzwyczajnej.
A więc także i pełnego i długotrwałego braku energii elektrycznej, zaopatrzenia w wodę i ciepło. Przygotowanie różnych scenariuszy jest jednym z elementów obrony cywilnej - zaznaczył urzędnik.
Okupacyjne władze obwodu chersońskiego ogłosiły "ataki terrorystyczne" na linie wysokiego napięcia w regionie. Bez prądu miało zostać ponad 10 miejscowości.
Wcześniej informowano o przerwach w dostawach prądu w kilku miastach, w tym w Chersoniu. Region importuje obecnie energię z terytorium Krymu.
Od początku rosyjskiej inwazji ukraińskie wojsko nie straciło ani jednego systemu artylerii rakietowej HIMARS - poinformowało ministerstwo obrony Ukrainy.
"Od początku pełnowymiarowej inwazji Ukraina nie straciła ani jednego HIMARS, a Rosja straciła swoje człowieczeństwo i godność. Nie wspominając już o setkach tysięcy ton amunicji i tysiącach żołnierzy, wysłanych na pewną śmierć" - napisał resort na Twitterze.