Państwa członkowskie Unii Europejskiej powinny rozważyć przejęcie zamrożonych rosyjskich rezerw walutowych, aby pokryć koszty odbudowy Ukrainy po wojnie z Rosją - zadeklarował w poniedziałek szef unijnej dyplomacji Josep Borrell, cytowany przez Financial Times. „Mamy te pieniądze w kieszeniach” – przekonuje Borrell.
"Popieram takie rozwiązanie, ponieważ uważam, że jest to logiczny krok. Mamy te pieniądze (z rosyjskich aktywów walutowych - PAP) w kieszeniach, a zatem niech ktoś mi wytłumaczy, dlaczego można było tak zrobić z pieniędzmi afgańskimi, a nie można z rosyjskimi" - powiedział Borrell.
Polityk nawiązał w ten sposób do decyzji władz Stanów Zjednoczonych z lutego. Biały Dom poinformował wtedy, że prezydent USA Joe Biden podpisał dokument uwalniający 7 mld dolarów rezerw walutowych Afganistanu.
Afganistan posiada za granicą ponad 9 mld dolarów, w tym ponad 7 mld właśnie w Stanach Zjednoczonych. Rezerwy walutowe Afganistanu zostały zamrożone po przejęciu w tym kraju władzy przez talibów w połowie sierpnia 2021 roku.
Jak poinformował Waszyngton, połowa pieniędzy ma zapewnić pomoc humanitarną Afgańczykom, a druga część ma być przeznaczona na odszkodowania dla rodzin ofiar zamachów z 11 września 2001 r.
"To jedno z najważniejszych politycznych pytań - kto zapłaci za odbudowę Ukrainy?" - dodał wysoki przedstawiciel UE ds. zagranicznych.
W początkowej fazie agresji Kremla na Ukrainę (rozpoczętej 24 lutego - PAP) UE i jej sojusznicy zamrozili rezerwy walutowe zgromadzone na kontach banku centralnego Rosji.
Moskwa poinformowała w marcu, że sankcjami objęto około 300 mld dolarów z jej rezerw złota i walut, wynoszących łącznie ponad 600 mld dolarów.
Postulat wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów (w tym należących do oligarchów) na potrzeby Ukrainy zgłosili wcześniej m.in. prezydent USA Joe Biden i przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel.