Coraz więcej osób zamiast leżeć na plaży przy hotelu w nadmorskim kurorcie, wybiera czynny wypoczynek. W podróż na rowerze można wybrać się niemal wszędzie. Trzeba jednak dobrze się przygotować.
Przed wyjazdem trzeba zrobić generalny przegląd. Jeśli nie znasz się na tym, najlepiej powierzyć rower specjalistom.
Sprawdzamy wszystkie połączenia typu śruba nakrętka, czy nie ma gdzieś luzów. Sprawdzamy hamulce, przerzutki, żeby wszystko dobrze działało - wymienia Bartosz Dębski ze sklepu rowerowego w Katowicach.
Za przegląd roweru w serwisie trzeba zapłacić od 30 do nawet 150 złotych. Wszystko zależy od tego, ile przy rowerze jest pracy. Jeżeli to jest kwestia ustawienia tylko hamulców i przerzutek, to może to być 30 złotych. Jeśli rower trzeba cały przejrzeć, czyli każde połączenie śruba - nakrętka, nasmarować łańcuch - to jest koszt około 70 złotych. Przegląd, podczas którego rozkręcamy rower niemal do części pierwszych, może kosztować nawet do 150 złotych - mówi Dębski.
Podczas podróży mogą przytrafić się awarie. Najczęściej rowerzystom zdarzają się dziury. Dlatego warto mieć ze sobą dętkę i oczywiście pompkę. Jeśli nie mamy dętki, przydadzą się łatki. Konieczne też jest zapasowe oświetlenie. W przypadku awarii łańcucha mogą przydać się spinki. Konieczne są też podstawowe klucze - wylicza Bartosz Dębski.
Rowerzysta nie ma obowiązku się ubezpieczać, ale jeśli wybiera się w dłuższą, wakacyjną podróż rowerem, powinien rozważyć taką możliwość.
Możesz ubezpieczyć siebie od następstw nieszczęśliwych wypadków. Z polisy NNW dostaniesz pieniądze, jeśli na skutek wypadku odniesiesz trwały uszczerbek na zdrowiu. Niektóre polisy obejmują też między innymi koszty transportu z miejsca wypadku do szpitala.
Kolejną polisą wartą rozważenia jest OC. Uchroni cię ona przed kosztami pokrycia szkód np. w sytuacji, kiedy jadąc wyrządzisz komuś krzywdę lub zniszczysz czyjś samochód.
Dodatkowo możesz ubezpieczyć rower przed kradzieżą albo bagaż przewożony rowerem. Polisy można wykupić pojedynczo, ale na rynku są też oferty kompleksowe, przygotowane właśnie dla rowerzystów.
Rowerzystę obowiązuje większość tych samych zasad, co kierowców samochodów (np. ustępowanie pieszym). Jeśli nie ma specjalnie wyznaczonych ścieżek, czy tras dla rowerów powinieneś jechać poboczem. Jeśli i to jest niemożliwe, możesz jechać ulicą. W wyjątkowych przypadkach możesz także jechać po chodniku (np. wtedy, gdy pod opieką masz dziecko w wieku do 10 lat, również jadące na rowerze albo gdy panują złe warunki pogodowe, jak ulewa czy gęsta mgła).
Rowerzyści mogą jechać obok siebie tylko, jeśli nie utrudnia to innym poruszania się po drodze. Warto pamiętać, że korzystając ze ścieżki rowerowej masz pierwszeństwo przed skręcającym samochodem. Jadąc na rowerze możesz wyprzedzać wolno jadące pojazdy nie tylko z lewej ale i z prawej strony.
Jeśli chcesz przewieźć rower pociągiem, powinieneś sprawdzić, czy w wybranym przez ciebie składzie jest to możliwe (w pociągach PKP Intercity jest bowiem wykaz pociągów, w których nie ma możliwości przewożenia rowerów). Na ogół jednak można w pociągu przewieźć odpłatnie i pod własnym nadzorem jeden niezłożony i nieopakowany rower. Kosztuje to do 10 złotych, w zależności od przewoźnika.
(j.)
