Kraje Ameryki Południowej zamierzają utworzyć fundusz pomocowy o wartości 300 mln dol. na rzecz zrujnowanego wskutek trzęsienia ziemi Haiti. 200 mln dolarów do planowanego funduszu UNASUR zamierza pozyskać z Międzyamerykańskiego Banku Rozwoju, pozostałe 100 mln dolarów wyłoży zaś 12 państw członkowskich tej regionalnej organizacji.
Wiele państw południowoamerykańskich planuje niezależne od funduszu donacje na rzecz Haiti. Brazylia, która dowodzi haitańską misją ONZ, zamierza przeznaczyć 200 mln dol. na odbudowę zniszczonej wyspy.
Wenezuela, której przywódca Hugo Chavez w ostatniej chwili odwołał swój udział w szczycie UNASUR-u, w styczniu umorzyła 295 mln dol. długu Haiti.
Agencja Reutera odnotowuje, że do Quito przyjechał prezydent Kolumbii Alvaro Uribe. To jego pierwsza wizyta w Ekwadorze od kryzysu dyplomatycznego z marca 2008 r. Wybuchł on, gdy kolumbijskie lotnictwo zaatakowało położony tuż za granicą Ekwadoru obóz rebeliantów z Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii (FARC), zabijając jednego z liderów tej organizacji oraz kilkunastu innych partyzantów. Stosunki dyplomatyczne z Bogotą zerwała wówczas również sprzymierzona z Ekwadorem Wenezuela.
Kataklizm na Haiti "może być czynnikiem jednoczącym kontynent. Brak zaufania nie zaniknie, lecz spotkanie to może się stać pożądanym wytchnieniem" - powiedział w tym kontekście Michael Shifter, ekspert z waszyngtońskiej organizacji Dialog Międzyamerykański.
Silne trzęsienie ziemi, które nawiedziło Haiti 12 stycznia, zrujnowało stolicę kraju Port-au-Prince i spowodowało ponad 230 tysięcy ofiar śmiertelnych.