Łukasz Kubot i Michał Przysiężny wyeliminowani z turnieju w Miami (pula nagród 4,72 mln dolarów) już w pierwszej rundzie. Kubot przegrał z Australijczykiem Matthew Ebdenem, zaś Przysiężny musiał uznać wyższość Hiszpana Alberta Montanesa.
Sklasyfikowany na 81. miejscu w światowym rankingu Kubot nie wykorzystał szansy, jaką miał w trzecim secie. Lubinianin prowadził 3:0, ale przegrał pięć kolejnych gemów. Później podjął jeszcze walkę, ale jego rywal po chwili zakończył trwający prawie dwie godziny mecz, wygrywając 6:4.
Było to pierwsze spotkanie 31-letniego Polaka z 67. w rankingu ATP Ebdenem. Australijczyk w drugiej rundzie zmierzy się z broniącym tytułu Brytyjczykiem Andym Murrayem.
Kubot zagra natomiast również w deblu, w parze z Robertem Lindstedtem. W meczu otwarcia polsko-szwedzki duet, rozstawiony z numerem ósmym, zagra z Mariuszem Fyrstenbergiem i Marcinem Matkowskim.
Matthew Ebden (Australia) - Łukasz Kubot (Polska) 4:6, 6:4, 6:4
Z kolei zajmujący 75. miejsce w rankingu ATP Przysiężny po raz drugi w karierze zmierzył się z 59. na światowej liście Albertem Montanesem. Cztery lata temu w pierwszej rundzie wielkoszlemowego US Open głogowianin wygrał dwa sety, ale trzy kolejne padły łupem jego przeciwnika. Również i tym razem Przysiężny musiał uznać wyższość Hiszpana, który rozprawił się z nim w trzech setach.
Dla Polaka był to pierwszy w karierze występ w głównej drabince turnieju w Miami.
Wcześniej Przysiężny wycofał się z poprzedzających turniej zawodów w Indian Wells - powodem była kontuzja lewej ręki.
Albert Montanes (Hiszpania) - Michał Przysiężny (Polska) 5:7, 7:6 (7-5), 6:3
Do singla w Miami zgłosił się także grający z "19" Jerzy Janowicz. Ma on "wolny los" i przystąpi do rywalizacji od drugiej rundy, w której jego rywalem będzie Hiszpan Roberto Bautista Agut lub Amerykanin Steve Johnson.
(edbie)