Iga Świątek pokonała Wiktorię Azarenkę i jest w ćwierćfinale turnieju w Rzymie

Wygrana z Azarenką była 25. zwycięstwem z rzędu Igi Świątek, która w tym roku wygrała turnieje w Dausze, Indian Wells, Miami i Stuttgarcie. Teraz pędzi po turniejowy triumf w Rzymie.

Rozstawiona z numerem 16. Azarenka postawiła Polce trudne warunki. Na początku Białorusinka po długich gemach dwukrotnie przełamała Świątek i objęła prowadzenie 3:0. Mecz był wyrównany, a Polka w końcu zaczęła wygrywać swoje gemy serwisowe i doprowadziła do remisu.

Przełomowy i niezwykle długi był siódmy gem, przy podaniu polskiej tenisistki. Zawodniczki rozegrały aż 19 punktów, a Świątek obroniła trzy break-pointy i objęła prowadzenie 4:3. Polka poszła za ciosem i za moment łatwo przełamała Azarenkę na 5:3. To nie był koniec emocji w tym secie, bo w kolejnym gemie Białorusinka obroniła cztery piłki setowe i przełamała Igę. Za moment jednak sytuacja znów się odwróciła i polska liderka rankingu WTA mogła cieszyć się z wygranego 6:4 seta, gdy Białorusinka nie poradziła sobie z returnem naszej zawodniczki.

Drugi set rozpoczął się podobnie jak pierwszy - długi gem i przełamanie na korzyść Azarenki. Tym razem jednak sytuacja szybko się odwróciła, bo Świątek za moment wyrównała, a następnie łatwo wygrała trzy kolejne gemy.

Po trzecim przełamaniu z rzędu Polka prowadziła już 5:1 i serwowała po zwycięstwo w meczu. W ostatnim gemie Świątek nie oddała rywalce ani jednego punktu i wykorzystała pierwszą piłkę meczową.

Ćwierćfinałową rywalką Świątek będzie Kanadyjka Bianca Andreescu, która w 1/8 finału pokonała Chorwatkę Petrę Martić 6:4, 6:4.

Iga Świątek (Polska, 1.) - Wiktoria Azarenka (Białoruś, 16.) 6:4, 6:1