Po zdobyciu przez irackie siły rządowe meczetu al-Nuri w Mosulu premier Iraku Hajder al-Abadi ogłosił koniec kalifatu Państwa Islamskiego (ISIS). Strona iracka twierdzi, że całkowite wyzwolenie Mosulu zajmie jeszcze kilka dni. Także dzisiaj oddziały Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF) zamknęły ostatecznie pierścień okrążenia wokół syryjskiego miasta Ar-Rakka, które dżihadyści uczynili w 2014 roku swoją "stolicą".
Powrót meczetu al-Nuri do narodu irackiego oznacza koniec fałszywego kalifatu - oświadczył Hajder al-Abadi. Premier Iraku zapewnił, że siły irackie zamierzają "zabić lub schwytać każdego bojownika ISIS".
Rzecznik dowodzonej przez USA międzynarodowej koalicji do walki z ISIS Ryan Dillon potwierdził w czwartek postępy armii irackiej. Jego zdaniem, pod kontrolą dżihadystów pozostaje w Mosulu już tylko część Starego Miasta oraz szpital al-Dżamuri. "Iracka odwaga i determinacja oraz wsparcie ze strony koalicji doprowadzą do nieuchronnego wyzwolenia Mosulu" - napisał na Twitterze Dillon dodając, że kalifat ISIS "rozpada się".
Bitwa o Stare Miasto staje się najkrwawszą częścią trwającej od ośmiu miesięcy ofensywy irackich sił rządowych mającej na celu odbicie Mosulu, z którego dżihadyści uczynili stolicę ISIS w Iraku. Operacja wyzwalania wspierana jest z powietrza przez siły międzynarodowej koalicji pod wodzą USA.
21 czerwca dżihadyści wysadzili w powietrze wielki meczet al-Nuri. To tam przywódca IS Abu Bakr al-Bagdadi ogłosił 29 czerwca 2014 roku powstanie kalifatu w Iraku i Syrii.
W poniedziałek dowódca elitarnych irackich jednostek antyterrorystycznych oświadczył, że walki z IS o Mosul powinny zakończyć się w ciągu kilku dni, ponieważ armii pozostało opanowanie tylko niewielkiej części Starego Miasta, a strefa, którą realnie kontrolują jeszcze bojownicy ISIS, to mniej niż 2 km kwadratowe. W ostatnich dniach dżihadyści rozpoczęli jednak kontrofensywę, zajmując szpital na północ od Starego Miasta oraz przeprowadzając ataki w innych częściach Mosulu. Strona iracka rozpoczęła śledztwo mające na celu sprawdzenie w jaki sposób dżihadyści wydostali się z oblężonego Starego Miasta.
Oddziały Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF) - sojuszu, w którym główną siłą są milicje kurdyjskie - zamknęły dziś ostatecznie pierścień okrążenia wokół syryjskiego miasta Ar-Rakka, które dżihadyści uczynili w 2014 roku swoją "stolicą".
Broniący się w mieście bojownicy ISIS utracili ostatni korytarz nie kontrolowany przez oblegających, który dawał szanse na wycofanie się z Ar-Rakki. Nastąpiło to wskutek zajęcia przez oddziały SDF wsi Kasrat Afnan i Kasab, na południe od Eufratu.
Sojusz arabsko-kurdyjski "przejął kontrolę nad obszarami leżącymi na południe od Eufratu, zamykając w ten sposób ostatnią drogę, którą IS mogło wykorzystać, aby wycofać się z Ar-Rakki" - powiedział Rami Abdel Rahman, dyrektor Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka.
Walki o Ar-Rakkę rozpoczęły się dwa tygodnie temu, co postawiło Państwo Islamskie w trudnej sytuacji w tym samym czasie, gdy dżihadystom grozi też klęska w bitwie o ich bastion w Iraku, jakim jest Mosul.
Sojusz arabsko-kurdyjski, czyli SDF, jest wspierany z powietrza przez międzynarodową koalicję pod wodzą USA.
(ph)