"To jest taki poziom debaty publicznej, którą wprowadzają te panie, że właściwie nie chce się tego w żaden sposób komentować" – stwierdziła w TVP Info posłanka Prawa i Sprawiedliwości Joanna Lichocka odnosząc się do incydentu z udziałem liderek Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. "Tak się zachowuje motłoch" – dodała.
Zapraszamy tylko prawdziwych dziennikarzy. PiS-owskim służbom dziękujemy - mówiła liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet Marta Lempart. Jesteście psami - rzuciła w stronę niewpuszczonych dziennikarzy inna czołowa działaczka OSK - Klementyna Suchanow, zamykając przed nimi drzwi do siedziby.
Suchanow podtrzymała później swoje słowa o "psach" na Twitterze. Psy na łańcuchu partii, szczekają gdy każe, aportują posłusznie lub warują pod drzwiami. potem dostaną jakiś ochłap w nagrodę. To nie jest definicja słowa "dziennikarz" - napisała.
Jest takie dobre słowo, które określa pewnego rodzaju aktywność, jaka mi się kojarzy, gdy obserwuję to, co się dzieje: motłoch - stwierdziła w TVP Info posłanka Prawa i Sprawiedliwości Joanna Lichocka, odnosząc się do zachowania liderek Strajku Kobiet. Tak się zachowują osoby z marginesu społecznego, które nie przestrzegają zasad jakichkolwiek współżycia społecznego, wystąpień publicznych - dodała.