Polscy siatkarze z kompletem zwycięstw awansowali do kolejnej fazy grupowej mistrzostw świata. Teraz zmierzą się z Brazylijczykami i Bułgarami. Tymczasem w mediach wciąż nie milkną echa wprowadzenia kontrowersyjnego systemu rozgrywek, który zamiast premiować zwycięzców, faworyzuje przegranych. "Sport przegrywa z kalkulacjami" - uważa polski przyjmujący Michał Winiarski.
W takich momentach, kiedy czysty sport przegrywa z kalkulacjami, do jakich prowokują te beznadziejne zasady, upada duch sportu. Ale my daliśmy z siebie wszystko i możemy z czystym sumieniem spojrzeć w lustro - mówił Winiarski po awansie do kolejnej rundy rozgrywek.
Tam na Polaków czekają już Bułgarzy i Brazylijczycy. Ciężka grupa, ale jeśli jest nam dane, że mamy dojść daleko, to wygramy tę grupę i dojdziemy tam, gdzie jest nam to pisane. Przeczuwałem, że właśnie z takim składem się zmierzymy. Na pewno będziemy walczyć tak jak do tej pory - ofiarnie i bez matematycznych wyliczeń. Będziemy mierzyć się z najlepszymi, jak ich pokonamy, to będziemy mieć satysfakcję i z wyniku, i z naszej postawy - zapewnił przyjmujący polskiej kadry siatkarskiej.
W drugiej fazie już jedno zwycięstwo gwarantować będzie awans do kolejnej rundy mistrzostw.
Polski Związek Piłki Siatkowej