Niebezpieczni, nieobliczalni, kompletni, najlepsi - takich określeń używa się w stosunku do brazylijskich siatkarzy, którzy dziś będą pierwszymi rywalami Polaków w drugiej rundzie rozgrywanych we Włoszech mistrzostwach świata. Cel pierwszy - pokonać Brazylię - zapowiada Michał Bąkiewicz.
Pierwszą fazę rozgrywanego we Włoszech turnieju, ekipa Castellaniego przeszła jak burza - pokonała Kanadę, Niemcy i Serbię. W drugiej rundzie biało-czerwoni trafili do "grupy śmierci" - z obrońcami tytułu Brazylijczykami i brązowymi medalistami sprzed czterech lat Bułgarami.
Tylko dwie wygrane zapewnią Polakom pewny awans do 3. rundy. Jeśli uda im się wygrać tylko raz, będą musieli czekać na wynik meczu Brazylii i Bułgarii.
Argentyński szkoleniowiec wierzy jedak w możliwości swojego zespołu. Jesteśmy w Ankonie po to, żeby pokonać zarówno Brazylię, jak i Bułgarię. Nie liczymy na żadne układy, po prostu musimy zagrać swoją najlepszą siatkówkę. Nie tracimy wiary, wręcz jesteśmy pewni tego, że awansujemy dalej. Mamy dobry zespół, wszyscy zawodnicy są w dobrej dyspozycji, atmosfera panuje dobra, jesteśmy szczęśliwi, że póki co wszystko się układa jak trzeba - komentuje Daniel Castellani, który doprowadził już polskich siatkarzy do mistrzostwa Europy.
Canarinhos tworzą bardziej kompletną drużynę, lepszą technicznie, są na wyższym poziomie niż Bułgarzy. Jednak w tym roku ekipa prowadzona przez Bernardo Rezende przechodzi kryzys. Nie spisuje się tak dobrze, jak jeszcze rok, czy dwa lata temu. W trakcie przygotowań do mistrzostw świata Brazylijczycy przegrali raz z Polakami i dwukrotnie z Niemcami. Na początek turnieju rozgromili wprawdzie Tunezyjczyków 3:0, ale o ich zwycięstwie z Hiszpanią decydowały końcówki setów. Z Kubańczykami już się nie udało. Siatkarze Orlando Samuelsa Blackwooda pokonali obrońców tytułu w tie-breaku.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Castellani nie zdecydował się na roszady w składzie. Przeciwko Canarinhos wyjdzie ta sama "szóstka", która prezentuje się na włoskich parkietach od początku turnieju. Na rozegraniu zagra Paweł Zagumny, na środku Piotr Nowakowski i Marcin Możdżonek, w ataku Piotr Gruszka, na przyjęciu Michał Winiarski i Bartosz Kurek, a na pozycji libero Krzysztof Ignaczak. Początek meczu z Brazylią dziś o godzinie 21.