- Przed meczem powiedziałem zawodnikom, że muszą przygotować się na prawdziwą walkę i długie spotkanie. Moje przypuszczenia się sprawdziły - powiedział Daniel Castellani trener siatkarskiej reprezentacji Polski po meczu z Niemcami. Polska wygrała 3:2.
- Nieważna była ładna gra. Najważniejsza była wygrana i na tym chcieliśmy i musieliśmy się skoncentrować - podkreślił trener polskiej reprezentacji.
- O naszej porażce zadecydowały szczegóły. Czasami to my mamy szczęście, a czasami nasi rywale. Najważniejsze, że na parkiecie zobaczyliśmy całkowicie inną reprezentację Niemiec niż w sobotnim meczu z Serbią. Zagraliśmy już całkiem nieźle. Polacy zasłużyli na wygraną - powiedział Raul Lozano, trener reprezentacji Niemiec.
Zacięte spotkanie skomentowali też zawodnicy obu drużyn.
Piotr Nowakowski: Całe szczęście, że udało się wygrać ten bardzo ważny mecz. Nerwy są, ale staram się chować je gdzieś w środku i nie okazywać na zewnątrz. Nie chcę mówić, czy Serbowie kalkulowali przegrywając z Kanadą. A może tylko zlekceważyli rywala i dlatego przegrali? W poniedziałek też na pewno zagramy o zwycięstwo.
Mariusz Wlazły: Niemcy bardzo dobrze zagrywali. Staraliśmy się nie oddać bezpośrednio punktów, dlatego graliśmy piłkę wysoką i sytuacyjną. Oni jednak dobrze organizowali się w bloku. To im ułożyło grę. Cieszymy się przede wszystkim ze zwycięstwa. To był bardzo ciężki mecz. Nie możemy jeszcze myśleć o medalach, bo do tego długa droga. Teraz czas na koncentrację do kolejnego spotkania. Najważniejsze, że teraz czujemy się bezpiecznie, bo awans już mamy. Do poniedziałkowego meczu możemy podejść z większym spokojem, ale na pewno będziemy grali o zwycięstwo.
Michał Winiarski: Spodziewaliśmy się tak zaciętego meczu. Przed mistrzostwami Niemcy dwukrotnie pokonali Brazylię i to nie był przypadek. W sobotę spotkanie z Serbią (0:3) im nie wyszło, ale to jeszcze nic nie znaczyło. Postawili trudne warunki i cieszę się, że mimo naszej nerwowości udało się zwyciężyć. To na pewno buduje. Mieliśmy trochę przestojów. Nie zaprezentowaliśmy się najlepiej w ataku, ale nadrabialiśmy walecznością. Budujące jest, że tworzyliśmy prawdziwy zespół.
Piotr Gruszka: To mecz, który buduje charakter zespołu i daje wiarę, że można grać dobrze. Niemcy zawiesili wysoko poprzeczkę. Ten mecz był dla nich bardzo ważny, bo mieli już jedną porażkę.
Bjoern Andrae: Ten mecz był prawdziwą walką. Obie drużyny grały na bardzo wysokim poziomie. Na pewno nasza postawa była znacznie, lepsza niż dzień wcześniej w spotkaniu z Serbią. Jesteśmy trochę zawiedzeni, że nie udało się wygrać, bo różnica była naprawdę niewielka.