W Gdyni, Toruniu, Lublinie, Gorzowie Wielkopolskim, Kielcach, Rzeszowie i Łodzi nie będzie drugiej tury wyborów prezydenckich - wynika z danych podanych przez PKW na konferencji prasowej o godzinie 15:30 lub przez miejskie komisje wyborcze. Sprawdźcie, dla kogo wyborczy maraton już się zakończył!
Wojciech Szczurek wybrany został w pierwszej turze na prezydenta Gdyni, uzyskując 79,01 proc. głosów. Na drugim miejscu z wynikiem 12,13 proc. uplasował się kandydat PiS Marcin Horała. O fotel prezydenta Gdyni walczyły jeszcze dwie osoby: Andrzej Różański (Sojusz Lewicy Demokratycznej) i Artur Dziambor (Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikke). Pierwszy z nich dostał 5,27 proc. głosów, drugi - 3,57 proc.
Jak podał zastępca przewodniczącego Miejskiej Komisji Wyborczej w Gdyni Tadeusz Ochman, frekwencja w wyborach samorządowych wyniosła 45,3 proc.
51-letni Szczurek, który z wykształcenia jest doktorem nauk prawnych, rządzi Gdynią nieprzerwanie od 1998 roku, a w wyborach zdobywa rekordowo wysokie poparcie mieszkańców.
Pierwsze wybory bezpośrednie na prezydenta Gdyni, w 2002 roku, wygrał uzyskując poparcie na poziomie ponad 77 proc. Cztery lata później zagłosowało na niego prawie 86 proc. gdynian, a najlepszy wynik - ponad 87 proc. głosów, zdobył w wyborach przed czterema laty.
Teraz rozpocznie piątą kadencję na stanowisku prezydenta Gdyni.
Dotychczasowa prezydent Łodzi Hanna Zdanowska (PO) została ponownie prezydentem miasta. W niedzielnych wyborach zagłosowało na nią 116 502 osoby, co stanowi 54,08 proc. głosów.
Z drugim wynikiem wybory zakończyła kandydatka PiS Joanna Kopcińska, na którą zagłosowało 49 308 osób (22,89 proc.). Trzeci był Tomasz Trela (SLD Lewica Razem) - 19 880 głosów (9,23 proc.).
Poprzednie wybory Zdanowska wygrała pokonując w drugiej turze kandydata SLD Dariusza Jońskiego. Zebrała wówczas 79 273 głosy. Jej konkurenta poparło 51 426 osób.
Przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej w Łodzi sędzia Jacek Kępa poinformował PAP, że w Łodzi było 568 399 osób uprawnionych do udziału w niedzielnych wyborach. Wydano 218 424 karty do głosowania i oddano 215 427 ważnych głosów.
Najwięcej - 116 502 - zebrała Zdanowska. Na kolejnych miejscach znaleźli się: Kopcińska - 49 308 głosów, Trela - 19 880, John Godson (KWW Johna Godsona) - 9 061, Agnieszka Wojciechowska van Heukelom (Nowa Prawica) - 7 549, Piotr Misztal (Bezpartyjny Blok Piotra Misztala) - 6 758, Piotr Biliński (Łodzianie Bez Partii) - 4 440, Wojciech Łaszkiewicz (PSL) - 1 186 oraz Wenancujsz Szuster (KWW C.G.P. - V4W!) - 743.
Urzędujący prezydent Lublina Krzysztof Żuk (PO) wygrał w pierwszej turze wybory na kolejną kadencję. Uzyskał 60,13 proc. głosów - podała Państwowa Komisja Wyborcza. Jego największy rywal kandydat PiS, bezpartyjny menedżer Grzegorz Muszyński otrzymał 30,56 proc. poparcia.
Dane pochodzą ze wszystkich obwodów głosowania w Lublinie.
Pozostali kandydaci Dorota Polz-Gruszka z komitetu Lubelska Lewica Razem, Antoni Chrzonstowski z Kongresu Nowej Prawicy i Marian Kowalski z Ruchu Narodowego otrzymali łącznie poniżej 10 proc. głosów.
Miejska komisja wyborcza nie ustaliła jeszcze ostatecznych wyników.
W 2011 r. wybory na prezydenta Lublina rozegrały się w dwóch turach. W pierwszej wygrał kandydat PiS poseł Lech Sprawka, który uzyskał 31,87 proc., a na drugim miejscu uplasował się ówczesny wiceprezydent Lublina Krzysztof Żuk z poparciem 31,15 proc. W drugiej turze Żuka poparło 54,65 proc. głosujących, a Sprawkę - 45,35 proc. Frekwencja w drugiej turze wyniosła 32,01 proc.
Urzędujący prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc wygrał w pierwszej turze wybory na kolejną kadencję. Dostał 66,31 proc. głosów. Ferenc jest prezydentem Rzeszowa od listopada 2002 roku.
Ferenc jest ekonomistą. Pracę zawodową zaczynał w 1956 r. jako robotnik w rzeszowskiej WSK. Potem był m.in. zastępcą dyrektora firmy transportowej, dyrektorem Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych, wreszcie prezesem największej w mieście spółdzielni mieszkaniowej.
Od połowy lat 60. ubiegłego stulecia do rozwiązania był członkiem PZPR. Później wstąpił do Socjaldemokracji Rzeczpospolitej Polskiej, a następnie do Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
W latach 1994-2001 był rzeszowskim radnym. W 2001 został posłem z listy SLD-UP. Posłem był niewiele ponad rok. W 2002 r. w drugiej turze głosowania został wybrany prezydentem Rzeszowa; zdobył 51,6 proc. głosów. Cztery lata później wygrał w pierwszej turze; uzyskał 76,5 proc. poparcia. W pierwszym głosowaniu jego reelekcja rozstrzygnęła się też w 2010 r.; poparło go 53,2 głosujących. Od 2006 r. startuje z własnego komitetu wyborczego. Systematycznie jest wspierany przez SLD i PSL, a w wyborach tegorocznych również przez Platformę Obywatelską.
60-letni Wojciech Lubawski po raz czwarty został wybrany na prezydenta Kielc. Uzyskał 55,69 proc. głosów - poinformowała Miejska Komisja Wyborcza na podstawie danych ze wszystkich obwodów wyborczych.
W 2002 roku, kiedy po raz pierwszy został wybrany na to stanowisko, stało za nim szerokie porozumienie 14 ugrupowań prawicowych. Teraz ubiegał się o stanowisko prezydenta z poparciem Prawa i Sprawiedliwości oraz Polski Razem Jarosława Gowina. W wyborach stał na czele komitetu Porozumienie Samorządowe, które sygnował własnym nazwiskiem.
Cztery lata temu Lubawski również triumfował w pierwszej turze, zdobywając 58,66 proc. głosów (kolejny kandydat Jan Gierada z SLD otrzymał 16,06 proc. poparcie). Podobnie było w wyborach samorządowych w 2006 r., kiedy zdobył 71,98 proc. głosów; poparcia udzieliły mu wtedy PiS, PO i PSL. W 2002 r. w drugiej turze pokonał urzędującego wówczas prezydenta Włodzimierza Stępnia (SLD).
Lubawski ukończył Politechnikę Krakowską, przez 20 lat pracował w przedsiębiorstwie budowlanym Chemadin w Kielcach. W latach 1999-2001 był wojewodą świętokrzyskim.
Michał Zaleski (KWW Michał Zaleski) po raz czwarty został prezydentem Torunia, otrzymując 70,27 proc. głosów. Pozostali kandydaci otrzymali następujące poparcie: Joanna Scheuring-Wielgus (KWW Czas Mieszkańców) - 17,34 proc., Zbigniew Rasielewski (PiS)- 9,06 proc. i Jacek Kostrzewa (Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikke) - 3,34 proc.
Michał Zaleski rządzi miastem od 2002 r., wygrywając za każdym razem wybory jako kandydat niezależny. W latach 1994-1998 i 1998-2002 zasiadał w radzie Torunia z ramienia SLD. Dwukrotnie był też kandydatem lewicy na prezydenta miasta, zanim wprowadzono wybory bezpośrednie na to stanowisko, ale bez powodzenia. Zanim został prezydentem miasta przez 16 lat był prezesem Młodzieżowej Spółdzielni Mieszkaniowej w Toruniu.
Zaleski w 2002 r. wygrał wybory w drugiej turze, otrzymując poparcie 50,96 proc. W dwóch kolejnych wyborach także wygrał w pierwszej turze - w 2006 r. zdobył 70,62 proc. głosów, a 2010 r. - 65,59 proc.
W wyborach na prezydenta Gorzowa Wlkp. zwyciężył bezpartyjny kandydat komitetu Ludzie dla Miasta, wójt podgorzowskiego Deszczna Jacek Wójcicki. Głosowało na niego 60,59 proc. wyborców.
Pokonał rządzącego Gorzowem od jesieni 1998 roku Tadeusz Jędrzejczaka. Cztery lata temu rządzący Gorzowem od jesieni 1998 r. Tadeusz Jędrzejczak wygrał wybory w pierwszej turze z wynikiem 57,74 proc.
Jacek Wójcicki zdecydował się kandydować na najwyższy urząd w Gorzowie za namową członków ruchu społecznego Ludzie dla Miasta. Ma 33 lata, jest kawalerem. Urodził się w Szczecinie, a z Deszcznem związany jest od dzieciństwa. Z wykształcenia jest ekonomistą. Ukończył także kilka kierunków studiów podyplomowych, m.in. na Uniwersytecie Warszawskim i Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Od 2006 r. Wójcicki jest wójtem Deszczna. Wcześniej był radnym tej gminy. Od 2011 r. pełni funkcję wiceprezesa Zrzeszenia Prezydentów, Burmistrzów i Wójtów Woj. Lubuskiego, jest także wiceprzewodniczącym Zarządu Związku Celowego Gmin MG6.
Jacek Karnowski już w pierwszej turze został ponownie - po raz piąty - wybrany na prezydenta Sopotu. 51-letni Karnowski rządzi nadmorskim kurortem od 1998 r. Według nieoficjalnych, ale pełnych, bo opartych na danych pochodzących ze wszystkich obwodowych komisji wyborczych wyników zdobył 53,37 proc. głosów.
Karierę samorządowca rozpoczął mając 26 lat. Został wtedy radnym i wiceprezydentem Sopotu.
Ze względu na chwilami apodyktyczny styl pracy i kontaktów z podwładnymi przez dziennikarzy i urzędników nazywany "Sołtysem". "Mam zresztą opinię człowieka o niewyparzonej gębie. Może czasem na tym cierpię" - sam o swoim charakterze mówi Karnowski. Inny, starszy już pseudonim Karnowskiego to "Kudłaty" - nawiązujący do jego dawnej fryzury z mocno kręconymi włosami.
O wybór na kolejną kadencję starał się z komitetu "Platforma Sopocian Jacka Karnowskiego". W skład popierającej go koalicji wchodziła m.in. Platforma Obywatelska.
W pierwszej połowie września przed Sądem Rejonowym w Sopocie ruszył proces Karnowskiego, oskarżonego w związku z tzw. "aferą sopocką". Politykowi zarzuca się przyjęcie dwóch łapówek: napraw aut wartych w sumie ponad 17 tys. zł od sopockiego dilera samochodowego oraz prac ziemnych o wartości ok. 2 tys. zł od miejscowego przedsiębiorcy budowlanego. Ma także zarzut złożenia fałszywego oświadczenia w związku z przetargiem na auta dla magistratu. Pięć innych, znacznie poważniejszych od tych zarzutów, zostało umorzonych wcześniej przez samych śledczych lub sądy.
Karnowski od początku wybuchu całej afery twierdzi, że jest niewinny i wszystkie zarzuty są wyssane z palca. Dowodzi też, że cała sprawa była "montowana na polityczne zamówienie i miała być prowokacją wymierzoną w premiera Donalda Tuska".
Po ujawnieniu w 2008 r. tzw. afery sopockiej Karnowski rozstał się z Platformą Obywatelską, której na Pomorzu był jednym ze współzałożycieli. Karnowski zaproponował wtedy również, aby to mieszkańcy w referendum rozstrzygnęli, czy chcą, by dalej pełnił funkcję prezydenta Sopotu. Zadeklarował, że w przypadku wygranej będzie to jego ostatnia kadencja w samorządzie.
Większość uczestniczących w głosowaniu w maju 2009 r. sopocian (62 proc.) opowiedziała się przeciwko odwołaniu Karnowskiego.
Prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz, który jest najdłużej urzędującym prezydentem w Polsce, został już w pierwszej turze wybrany na kolejną kadencję - wynika z nieoficjalnych danych na podstawie wyników ze wszystkich obwodów. Według nich na Frankiewicza zagłosowało 55,77 proc. wyborców. Prezydent pokonał Jarosława Wieczorka (PiS) - 14,55 proc. głosów i Borysa Budkę (PO) - 11,51 proc.
Bezpartyjny Frankiewicz (Koalicja dla Gliwic) rządzi Gliwicami od 1993 r.
Kolejne miejsce zajęła Małgorzata Tkacz-Janik ("Gliwice to my"), na którą zagłosowało 7,51 proc. wyborców, Dariusz Jezierski (komitet Gliwiczanie) - 5,39 proc. i Marek Widuch z SLD - 5,27 proc.
W poprzednich wyborach Frankiewicz wygrał w drugiej turze wyborów z poparciem 67,44 proc. Jego kontrkandydatem był wówczas Zbigniew Wygoda z PO - 32,56 proc. Wcześniej Frankiewicz zwyciężał w Gliwicach w pierwszej turze.
Obecny prezydent Ełku Tomasz Andrukiewicz, startujący jako kandydat niezależny, wygrał wybory na prezydenta tego miasta w I turze, uzyskując 77,30 proc. głosów - wynika z danych ze wszystkich obwodów głosowania, przekazanych przez miejską komisję wyborczą. Są to wyniki ze wszystkich 25 obwodów wyborczych w mieście, ale jeszcze nieoficjalne.
Według tych danych pozostali kandydaci otrzymali: Michał Tyszkiewicz (PiS) - 8,04 proc. głosów, Ireneusz Dzienisewicz (SLD Lewica Razem) - 6,90 proc., Andrzej Orzechowski (PO) - 6,84 proc. i Hubert Piotrowski (Liga Kresowa) - 0,91 proc. głosów.
Andrukiewicz uzyskał wynik o 3,6 proc. lepszy niż przed czterema laty, gdy również zwyciężył w pierwszej turze. Prezydentem Ełku jest od 2006 r. Wcześniej pracował w starostwie i przez rok był starostą ełckim. Ma 40 lat, z wykształcenia jest prawnikiem i specjalistą od PR.
Ełk to jedyne z trzech tzw. miast prezydenckich w woj. warmińsko-mazurskim, gdzie wybory rozstrzygnęły się w pierwszej turze. W Olsztynie w drugiej turze zmierzą się b. prezydent Czesław Małkowski i urzędujący - Piotr Grzymowicz (obaj niezależni). W Elblągu do drugiej tury przeszli: starający się o reelekcję Jerzy Wilk z PiS oraz Witold Wróblewski (własny komitet), popierany przez PSL i PO.
Urzędujący od 2002 r. prezydent Krosna, startujący z własnego komitetu Piotr Przytocki, został wybrany na kolejną kadencję. Według nieoficjalnych danych zebranych ze wszystkich obwodów wyborczych, Przytockiego poparło 70,24 proc. głosujących.
W pierwszej turze Przytocki pokonał kandydata Prawa i Sprawiedliwości Pawła Krzanowskiego (z 22,72 proc. poparcia) oraz członkinię Platformy Obywatelskiej, reprezentującą własny komitet wyborczy Małgorzatę Szybiak - (7,04 proc.).
Ubiegający się o reelekcję prezydent Płocka Andrzej Nowakowski z PO wygrał w pierwszej turze niedzielnych wyborów samorządowych, zdobywając 55,93 proc. głosów - wynika z oficjalnych wyników wyborów podanych we wtorek przez Miejską Komisję Wyborczą.
Poszczególni kandydaci na stanowisko prezydenta Płocka uzyskali następujące poparcie: Andrzej Nowakowski z PO - 24 834 głosy, czyli 55,93 proc.; senator PiS Marek Martynowski, startujący jako wspólny kandydat tej partii oraz Polski Razem Jarosława Gowina i Solidarnej Polski - 9941 głosów, czyli 22,39 proc.; b. prezydent miasta w latach 2002-10 Mirosław Milewski, dotychczasowy radny niezrzeszony, do 2012 r. w PiS, startujący obecnie z własnego komitetu popieranego przez Mazowiecką Wspólnotę Samorządową - 4250 głosów, czyli 9,57 proc..
Nowakowski ma 43 lata. Jest absolwentem filologii polskiej na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Po studiach był nauczycielem w płockim Liceum Ogólnokształcącym im. Władysława Jagiełły. Od 2002 r. jest radnym Płocka. W tym czasie należał do UPR. Był kandydatem tej partii w wyborach do PE w 2004 r. Od 2005 r. jest członkiem PO. W latach 2007-10 był posłem PO, w tym m.in. członkiem komisji sportu i turystyki oraz komisji do spraw UE. Jest żonaty, ma czworo dzieci.
Urzędujący prezydent Świnoujścia (Zachodniopomorskie) Janusz Żmurkiewicz (SLD) wygrał w pierwszej turze wyborów - wynika z danych tamtejszej miejskiej komisji wyborczej. Żmurkiewicz otrzymał 62,50 proc. głosów.
Według komisji, pozostali kandydaci otrzymali: Andrzej Szczodry (Stowarzyszenie Grupa Morska - Cała Naprzód) 23,12 proc.; Elżbieta Jabłońska (PO) 14,37 proc. głosów.
66-letni Żmurkiewicz jest samorządowcem, który najdłużej zasiada na prezydenckim fotelu w woj. zachodniopomorskim. Będzie to jego czwarta prezydencka kadencja w III Rzeczpospolitej (Żmurkiewicz pełnił także funkcję prezydenta Świnoujścia czasach PRL, w latach 1984-1988). W poprzednich dwóch wyborach także wygrywał w I turze.
Dotychczasowy prezydent Piotrkowa Trybunalskiego Krzysztof Chojniak (KWW Krzysztofa Chojniaka Razem dla Piotrkowa) został ponownie prezydentem miasta - wynika z danych Miejskiej Komisji Wyborczej. Zdobył 56,03 proc. głosów.
W sumie na Chojniaka, dla którego będzie to kolejna trzecia kadencja, zagłosowało 14.988 osób. Wynik przez niego uzyskany oznacza, że w Piotrkowie Tryb. nie będzie drugiej tury wyborów. Również cztery lata temu Chojniak wygrał wybory w pierwszej turze, uzyskując wynik zbliżony do tegorocznego - 55,28 proc. głosów.
W tym roku o fotel prezydenta Piotrkowa Tryb. ubiegało się siedem osób. Drugi wynik w wyborach uzyskał kandydat SLD Lewica Razem Bronisław Brylski (14,25 proc.), a trzeci Grzegorz Lorek (PiS) - (14,08 proc.).
48-letni Krzysztof Chojniak jest absolwentem Politechniki Częstochowskiej, podyplomowych studiów w zakresie zarządzania oświatą na Akademii Ekonomicznej w Katowicach oraz kształcenia w zakresie przedsiębiorczości Uniwersytetu Łódzkiego. Przez wiele lat był miejskim radnym w Piotrkowie, a w latach 2002-2006 wiceprezydentem tego miasta. Od 2006 roku jest jego prezydentem.
Robert Malinowski (PO) po raz trzeci został wybrany na prezydenta Grudziądza, otrzymując 52,53 proc. głosów.
Malinowski jest prezydentem od 2006 r.; wcześniej w latach 2002-2004 był wiceprezydentem miasta. Jest bratem nieżyjącego Bronisława Malinowskiego - znakomitego lekkoatlety, który na olimpiadzie w Moskwie w 1980 r. zdobył złoty medal w biegu na 3000 m z przeszkodami.
Drugi wynik w wyborach na prezydenta uzyskał Janusz Dzięcioł, który jest członkiem klubu PO, ale od roku nie należy do partii. Dzięcioł, będąc komendantem straży miejskiej w Świeciu, w 2001 r. został pierwszym zwycięzcą polskiej edycji reality show Big Brother.
Wśród pokonanych znaleźli się również doświadczeni samorządowcy: Andrzej Wiśniewski (PiS) i Mariola Sokołowska. Wiśniewski był prezydentem miasta w latach 1990-1994 i 2002-2006, a Sokołowska w latach 2006-2010 była zastępcą Malinowskiego i posłanką SdPl w końcówce kadencji w 2005 r.
ZOBACZ NA MAPIE, W KTÓRYM Z MIAST WOJEWÓDZKICH SZYKUJE SIĘ II TURA
(mpw)