Jadący bolidem Ferrari reprezentant gospodarzy Charles Leclerc był najszybszy na ostatnim, trzecim treningu przed niedzielnym wyścigiem Formuły 1 o Grand Prix Monako. 19. miejsce w stawce 20 kierowców zajął na torze w Monte Carlo Robert Kubica (Williams).
Czas najlepszego okrążenia Leclerca to 1.11,265. Monakijczyk wyprzedził o 0,053 zawodnika Mercedesa Fina Valtteriego Bottasa i o 0,213 jego kolegę z teamu, broniącego tytułu Brytyjczyka Lewisa Hamiltona.
Czwarty był Holender Max Verstappen (Red Bull), a dopiero 14. Niemiec Sebastian Vettel (Ferrari), który uderzył w bandy i uszkodził przednie zawieszenie, przez co przedwcześnie zakończył sesję.
Kubica stracił do reprezentanta Monako 2,821, a gorszy od niego wynik miał tylko drugi z kierowców Williamsa Brytyjczyk George Russell (strata 3,040).
W czwartek w obu treningach w Monte Carlo najszybszy był Hamilton, zaś Kubica, podobnie jak dzisiaj, zajmował odległe lokaty: 18. i 20.
Zaplanowany na niedzielę wyścig o Grand Prix Monako uchodzi za najbardziej prestiżowy w MŚ Formuły 1. Tym razem jednak można spodziewać się innej niż co roku atmosfery: środowisko F1 pogrążone jest bowiem w żałobie po śmierci Nikiego Laudy. Wybitny austriacki kierowca, mistrz globu z 1975, 1977 i 1984 roku, zmarł w poniedziałek w wieku 70 lat.
Niedzielna rywalizacja rozpocznie się o godzinie 15:10.
W klasyfikacji mistrzostw, po pięciu z 21 wyścigów tego sezonu, prowadzi Hamilton, który zgromadził 112 punktów, za nim są Bottas (105) i Verstappen (66). Kubica - bez punktu na koncie - plasuje się na 20. pozycji.