Rafał Sonik wystartuje w rozpoczynającym się w piątek rajdzie Sardynii. Jest on trzecią eliminacją w cyklu Mistrzostw Świata w Rajdach Terenowych Cross Country. Zawody potrwają pięć dni, a przed zawodnikami ponad 1600 kilometrów po wąskich, krętych drogach i ścieżkach malowniczej, włoskiej wyspy.
Zawodnicy są już po prologu i przygotowują się do startu w pierwszym etapie rajdu. Kręte trasy prowadzą przez góry.
Oczywiście przed każdym startem - tak również i przed tym - mam tremę. Ale liczę na to, że w miarę kilometrów zostanie zastąpiona przez poczucie pewności, które buduję już od wielu lat, jeżdżąc w różnego rodzaju zawodach - mówi Rafał Sonik.
Dodatkową trudnością rywalizacji na Sardynii jest kapryśna i bardzo zmienna aura.
Jest gorąco. Może nie aż tak, jak w Afryce, ale bardzo ciepło. Nie ma wiatru, jest stojące powietrze. Oznaczać by to mogło, że przez parę najbliższych dni będzie się na trasie "kurzyć". Nie byłaby to dobra wiadomość - dodaje Sonik.
Po rajdzie Tunezji Rafał Sonik prowadzi w klasyfikacji quadów. Bardzo proszę o trzymanie kciuków, są one zawsze dla mnie najważniejsze i dzięki nim mam takie poczucie, że szansa dotarcia do mety i szansa na wynik jest największa - mówi Rafał Sonik.