"W piątek kulminacja na ujściu Warty. Przygotowujemy się na tę sytuację" - powiedziała w poniedziałek prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie Joanna Kopczyńska. Jak dodała, obecnie nie ma zagrożenia powodziowego dla żadnej miejscowości. "Jesteśmy bezpieczni" - podsumowała Kopczyńska.
Jak powiedziała prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie Joanna Kopczyńska, w piątek spodziewana jest fala kulminacyjna na ujściu Warty. Przygotowujemy się na tę sytuację. Teraz zagrożenia nie ma. Jesteśmy bezpieczni - dodała Kopczyńska.
Joanna Kopczyńska zaznaczyła, że zbiorniki przeciwpowodziowe pracują prawidłowo i powoli spuszczają wodę - chodzi m.in. o Polder Buków i zbiornik Racibórz Dolny. Podkreśliła, że muszą być one w stałej gotowości. Dodała, że także zbiornik Mietków bardzo powoli się opróżnia i niedługo będzie miał rezerwę powodziową. W podobnej sytuacji - zaznaczyła - jest też m.in. zbiornik Nysa.
Jak dodała Kopczyńska, pracują też dwa poldery we Wrocławiu. Zapewniła, że zbiorniki pracują prawidłowo i powoli spuszczają wodę. "Nieco trudniejsza sytuacja jest w Nowej Soli, natomiast tam trwa i monitoring i pewne prace" - relacjonowała.
Kopczyńska wskazała, że pojawiły się problemy związane ze śluzą wałową w pompowni Brody, która położona jest na prawym brzegu Odry.