"Ubezpieczyciele wypłacają już odszkodowania poszkodowanym przez powódź. Okazuje się, że przedsiębiorcy muszą od nich zapłacić podatek" - informuje "Rzeczpospolita". Na razie nie przewidziano dla nich ulgi.

Do odszkodowań za zniszczone towary czy surowce nie pasuje żadne ze zwolnień, ani z ustaw o PIT lub CIT, ani ze specjalnych przepisów przeciwpowodziowych - mówi "Rzeczpospolitej" Monika Dziedzic - radca prawny i doradca podatkowy. Takie odszkodowanie jest przychodem, który trzeba opodatkować - tak jak inne z działalności - dodaje inny doradca podatkowy, Marcin Sobieszek. 

"Rzeczpospolita" przypomina, że przedsiębiorcy, którzy ucierpieli wskutek powodzi, ale chcą dalej prowadzić działalność, mają otrzymać nowe świadczenie - po kilkanaście tysięcy złotych na każdego ubezpieczonego (pracownika czy zleceniobiorcę). Samozatrudnieni dostaną z kolei określony procent średniego miesięcznego przychodu za ubiegły rok.