"Fala kulminacyjna przejdzie przez Kostrzyn nad Odrą i skieruje się w stronę województwa zachodniopomorskiego" - powiedział w piątek rano rzecznik lubuskiej straży pożarnej. Według mł. bryg. Arkadiusz Kaniaka sytuacja w mieście jest stabilna. W piątek fala kulminacyjna zacznie wpływać do województwa zachodniopomorskiego.

Kostrzyn nad Odrą walczy z powodzią

Szczyt fali powodziowej dotarł w piątek rano do Kostrzyna nad Odrą i powinien wkrótce opuszczać województwo lubuskie.

Sytuacja w tym mieście jest stabilna, nie było w nocy zdarzeń związanych z działaniami ratowniczymi - poinformował rzecznik lubuskich strażaków mł. bryg. Arkadiusz Kaniak.

W Kostrzynie nad Odrą prewencyjnie zostały zbudowane tymczasowe zabezpieczenia. W pobliżu amfiteatru położonego blisko Warty mowa o wale o wysokości 1,5 m i długości kilkuset metrów, a droga w dzielnicy Szumiłowo przy Odrze została zabezpieczona specjalnymi rękawami przeciwpowodziowymi.

Odra w Kostrzynie nad Odrą ma 520 cm, a stan alarmowy to 470 cm. Były tylko dwa lokalne podcieki, ale zostały szybko załatane. Sytuacja się stabilizuje. Rzeka osiągnęła swój maksymalny poziom, który jest niższy niż wcześniej zakładany - powiedział rzecznik lubuskiej straży pożarnej mł. bryg. Arkadiusz Kaniak.

Warta ma 480 cm, przy stanie alarmowym 410 cm. Jak podał rzecznik, "mieliśmy do czynienia z cofką, ale była niegroźna i nie zagrażała mieszkańcom."

W Słubiach notowane są duże spadki.  Odra sięga tam 569 cm przy stanie alarmowym 410 cm. W czwartek wieczorem miała wysokość 584 cm.

Służby cały czas patrolują rzeki. Wały są bardzo mocno nasiąknięte wodą. 

Kiedy rzeka wróci do koryta, będzie mowa o całkowitym opanowaniu sytuacji - podał mł. bryg. Kaniak.

Miasto jest dobrze zabezpieczone

Z danych IMGW wynika, że w piątek przed godz. 5:00 w woj. lubuskim stany alarmowy na rzekach były przekroczone na dziewięciu wodowskazach - siedmiu na Odrze, jednym na Warcie i jednym na Bobrze.

W przypadku Odry w Nowej Soli przed godz. 5:00 stan alarmowy był przekroczony o 119 cm, w Nietkowie - o 185 cm, w Cigacicach - o 174 cm, w Połęcku - o 178 cm, Białej Górze - o 71 cm, w Słubicach - o 166 cm i w Kostrzynie nad Odrą - o 106 cm.

Cofki wywołane wysokim poziomem Odry powodowały, że w Kostrzynie nad Odrą stan alarmowy na Warcie przy jej ujściu był przekroczony o 64 cm, a na Bobrze w Starym Raduszcu niedaleko Krosna Odrzańskiego, gdzie ta rzeka wpada do Odry, o 127 cm.

Aktualny stan wody w rzekach możecie sprawdzić TUTAJ.

Wały są stale monitorowane

W piątek fala kulminacyjna zacznie wpływać do woj. zachodniopomorskiego. Największe zagrożenie powodziowe dla nadodrzańskich terenów w tym województwie spodziewane jest przez kilka kolejnych dni.

Wojewoda zachodniopomorski Adama Rudawski podczas sztabów kryzysów podkreślał, że fala jest wypłaszczona i może się utrzymywać tydzień, a nawet 10-11 dni.

Jak wynika z danych Hydro IMGW, w piątek o godz. 9.00 Odra na wodowskazie w Gozdowicach miała 534 cm, kiedy stan alarmowy tam wynosi 500 cm. W Bielinku stan wody wzrósł do 563 cm, czyli również przekroczony został stan alarmowy, który tam wyznaczony jest na 550 cm.

Poziom wody powoli wzrasta. Według prognoz IMGW w sobotę w Gozdowicach będą ok. 30 cm "wyższa" woda. Natomiast w Bielinku wodowskaz może pokazać 626 cm, czyli 76 cm powyżej stanu alarmowego.

W Gryfinie przy moście do Mescherin stan Odry wynosił w piątek rano 535 cm (stan ostrzegawczy tam to 570 cm, alarmowy 600 cm).

Stan wałów przeciwpowodziowych jest stale monitorowany. W piątek w okolicach Gryfina pracować będą m.in. żołnierze z V Pułku Inżynieryjnego w Szczecinie i WOT. Do patrolowana Odry przygotowane będą m.in. amfibie - pływające transportery PTS, łodzie płaskodenne, quady i drony.

Fala jest wydłużona

Przemieszczająca się przez woj. lubuskie fala powodziowa na Odrze jest mocno wydłużona, liczy około 100 km. Sprawia to, że przyrosty poziomu wody są wolniejsze, ale fala dłużej przechodzi przez dane miejscowości i wały przeciwpowodziowe muszą dłużej sobie radzić z naporem wody.