Już ponad 450 szkół i przedszkoli w południowo-zachodniej Polsce odwołało poniedziałkowe lekcje i zajęcia dla dzieci. Ma to związek z trudną sytuacją powodziową w naszym kraju.

W poniedziałek w ponad 450 szkołach nie odbędą się lekcje. Wszystko z powodu walki ze skutkami powodzi, jaka nawiedziła południowo-zachodnią Polskę.

Jak informuje reporter RMF FM, w większości szkół zajęcia będą odwołane nie tylko dzisiaj, ale także we wtorek. Niewykluczone, że w niektórych placówkach lekcji nie będzie nawet przez wiele tygodni.

Najwięcej takich placówek jest w województwie dolnośląskim, głównie w Kotlinie Kłodzkiej, w rejonie Wałbrzycha i Jeleniej Góry oraz na Opolszczyźnie - w Głuchołazach i Nysie.

Tam nawet nauka zdalna na pewno nie będzie możliwa - powiedziała nam minister edukacji Barbara Nowacka.

Bardzo często brakuje prądu i brakuje też dostępu do internetu. Budynki szkolne - niektóre są niedostępne i po prostu kompletnie zalane. To naprawdę może potrwać kilka tygodni - mówiła w rozmowie z RMF FM.

Możliwe, że uczniowie będą dołączali do klas w innych gminach i powiatach. Część samorządów już zadeklarowała taką pomoc.

Od kilkudziesięciu godzin mieszkańcy południowo-zachodniej Polski walczą ze skutkami wielkiej wody.

Relację na żywo dotyczącą aktualnej sytuacji powodziowej w naszym kraju można śledzić >>>TUTAJ<<<.

Sytuacja powodziowa w Polsce: Ponad 420 szkół i przedszkoli odwołało zajęciaPoranek Radia RMF24
Opracowanie: